Sytuacja we Włoszech po niedzielnym referendum
Premier Włoch Matteo Renzi złożył dymisję na ręce prezydenta. Sergio Mattarella jednak jej nie przyjął, tylko poprosił szefa rządu, by poczekał ze swoją decyzją do momentu uchwalenia przez parlament ustawy budżetowej. Ma to się stać jeszcze w tym tygodniu. Matteo Renzi już wcześniej zapowiadał, że odejdzie, jeśli przegra niedzielne referendum konstytucyjne. O sytuacji we Włoszech mówiła w Świecie w Powiększeniu dr Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych.
2016-12-05, 21:38
Posłuchaj
Gość wyjaśniała, że we Włoszech niestabilność polityki jest normą: w ciągu ostatnich 60 lat normą był jeden rok na jeden rząd. Jej zdaniem, premier Matteo Renzi przelicytował. – Nie musiał utożsamiać tego referendum z osobistym sukcesem lub porażką. Ponieważ jednak tak zapowiedział, to odchodzi.
Podkreśliła, że choć można powiedzieć o nim wiele negatywnych rzeczy, które można o nim powiedzieć, chciał skorygować system, by mógł funkcjonować lepiej. Dodała, że nie sposób jednak zreformować kraju, który ma duże potrzeby, w tak krótkim czasie. Jej zdaniem, wynik referendum to efekt tego, że Renzi zestawił dobry pakiet zmian ze swoją osobistą popularnością. – Część Włochów po prostu zagłosowała przeciwko niemu.
Dr Bonikowska oceniła, że obecnie we Włoszech mamy do czynienia z „dziwnym patem politycznym”. – Po pierwsze wybory, ale nie wiadomo kiedy. Nie wiadomo kto będzie premierem. Pewnie czeka nas duże zawirowanie.
W programie zaprezentowano także reportaż Agaty Kasprolewicz o szkole w Kenii.
REKLAMA
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Adrian Bąk.
Polskie Radio 24/ip
Świat w Powiększeniu w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
__________________
Data emisji: 5.12.2016
Godzina emisji: 20:33
REKLAMA
REKLAMA