Separatyści ostrzelali ludzi na punkcie kontrolnym w Donbasie. Nie żyje jedna osoba
Separatyści z Donbasu ostrzelali cywilów czekających na przejazd przez jeden z punktów kontrolnych. Atak, jak poinformowali ukraińscy pogranicznicy, miał miejsce w okolicach miejscowości Majorske. Jedna osoba zmarła, jedna została ranna.
2016-12-14, 14:13
Posłuchaj
Ukraińskie służby graniczne donoszą że prorosyjscy bojówkarze otworzyli ogień do cywilów oczekujących w kolejce na przejściu.
Punkt kontrolny Majorske to jedno z przejść pomiędzy terytoriami zajętymi przez prorosyjskich bojówkarzy i terenami znajdującymi się pod kontrolą ukraińskich sił rządowych.
Ukraińskie służby graniczne zamknęły przejście i ewakuowały ludność oczekującą na wjazd na tereny separatystów.
REKLAMA
W czasie ostrzału na przejazd przez punkt kontrolny oczekiwało 6000 osób i ponad 1000 samochodów.
Ruch na przejściu już wznowiono.
W nocy prorosyjscy separatyści ostrzelali też inny z punktów kontrolnych - w Stanicy Ługańskiej. W wyniku ostrzału ranny został żołnierz ukraińskich wojsk granicznych.
REKLAMA
MSZ Ukrainy: Rosja powinna odpowiedzieć za Krym i Donbas
Rosja powinna ponieść odpowiedzialność za zaanektowanie należącego do Ukrainy Krymu w 2014 roku i swoje działania w Donbasie – oświadczyło w środę ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych.
"Federacja Rosyjska jest stroną międzynarodowego konfliktu zbrojnego, który trwa na terenie naszego państwa, i polityczne oraz wojskowe kierownictwo Rosji ponosi pełną odpowiedzialność za jego planowanie, przygotowanie, wywołanie i prowadzenie, w tym także za liczne ofiary w ludziach (…)” – głosi oświadczenie.
Ukraińska dyplomacja wydała je w związku z 42. rocznicę przyjęcia w 1974 roku przez Organizację Narodów Zjednoczonych rezolucji, zawierającej definicję agresji.
REKLAMA
"Poprzez bezprawną okupację Autonomicznej Republiki Krymu i bezprawne wtargnięcie militarne na terytorium obwodu donieckiego i ługańskiego, Federacja Rosyjska rozpoczęła w 2014 roku niesprowokowaną agresję wojskową przeciwko Ukrainie” – czytamy.
MSZ Ukrainy podkreśliło, że swoimi działaniami na Krymie i w Donbasie Rosja naruszyła szereg umów międzynarodowych. Było to m.in. memorandum budapeszteńskie z 1994 roku gwarantujące integralność terytorialną Ukrainy, gdy ta zrezygnowała z posiadania odziedziczonej po ZSRR broni jądrowej oraz umowę o przyjaźni, współpracy i partnerstwie, zawartą przez Ukrainę i Rosję w 1997 roku.
"Federacja Rosyjska nie tylko naruszyła suwerenność, jedność terytorialną i polityczną niezawisłość Ukrainy, ale stworzyła zagrożenie dla pokoju międzynarodowego i bezpieczeństwa. Trzeci rok rosyjskiej agresji wojskowej wciąż przynosi narodowi Ukrainy ból i cierpienie” – głosi oświadczenie ukraińskiego MSZ.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA