"Independent": Wielkiej Brytanii grozi dziura budżetowa

Wielkiej Brytanii grozi niedobór budżetowy w wysokości 7 i pół miliarda funtów - wynika z wyliczeń Krajowego Instytutu Studiów Gospodarczych i Społecznych. Spodziewany deficyt w państwowej kasie jest przede wszystkim skutkiem stagnacji gospodarki brytyjskiej.

Według prognozy Instytutu spadek obrotów przedsiębiorstw i placówek handlowych spowoduje obniżkę dochodu z podatków rzędu 8 miliardów funtów. Zastój na rynku nieruchomości obniży dochody państwa z tytułu opłat skarbowych o około 3 miliardy funtów. Wprawdzie rząd zarobi 4 i pół miliarda funtów więcej niż planował z akcyzy na paliwa - których ceny stale rosną - ale i tak deficyt wyniesie około 7 i pół miliarda.

Brytyjski kanclerz skarbu Alistair Darling chcąc pokryć deficyt może podnieść podatki, przyciąć wydatki budżetowe lub zaciągnąć pożyczkę - uważa dziennik Independent. Według gazety dla zaoszczędzenia 7,5 miliarda należy zwolnić z pracy 57 tysięcy nauczycieli, albo zamknąć 5 szpitali lub też zrezygnować z budowy dwóch lotniskowców zamówionych niedawno przez ministerstwo obrony.

Pożyczka takiej sumy napędziłaby niebezpiecznie inflację. Brytyjczyków czeka więc zapewne w przyszłym roku podwyżka podatków.

REKLAMA