Przerwanie ognia w Donbasie. Petro Poroszenko: mam nadzieję, że to na stałe

O północy weszło w życie zawieszenia ognia na Ukrainie. Tak umówiono się podczas mińskich rozmów trójstronnej grupy do spraw uregulowania konfliktu w Donbasie.

2016-12-24, 09:02

Przerwanie ognia w Donbasie. Petro Poroszenko: mam nadzieję, że to na stałe
Sytuacja na wschodzie Ukrainy wciąż napięta. Foto: Yevgen Nasadyuk/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Petro Poroszenko ma nadzieję na wstrzymanie ognia w Donbasie. Relacja Pawła Buszko (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Poprzednie zawieszenie broni między separatystami a armią ukraińską obowiązywało od 1 września - było ogólnie respektowane do początku grudnia.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wyraził w piątek nadzieję, że nowe przerwanie ognia będzie miało charakter stały. Dodał, że Ukraina jest gotowa wypełnić także inne zobowiązania podjęte w Mińsku.

Powiązany Artykuł

ukraina flaga 1200.jpg
Kryzys na Ukrainie

- Witam z zadowoleniem osiągnięcia grupy kontaktowej w odpowiedzi na moją inicjatywę porozumienia w sprawie wprowadzenia trwałego systemu zawieszenia broni, począwszy od północy dnia 24 grudnia. Mam nadzieję, że zawieszenie broni, które rozpocznie się przed Nowym Rokiem i świętami Bożego Narodzenia, będzie miało trwały charakter - powiedział ukraiński prezydent.

Poroszenko podkreślił, że Ukraina jest gotowa wypełnić zobowiązanie do przerwania ognia, a także inne zobowiązania podjęte w Mińsku. Zaapelował też do Rosji, aby natychmiast uwolniła zakładników i osoby nielegalnie zatrzymane, w tym na terytorium Rosji (kilka dni temu Ukraina obiecała zwolnienie 15 przetrzymywanych przez siebie separatystów).

Przerwanie ognia w Donbasie zaakceptowali także prorosyjscy rebelianci ze wschodu Ukrainy. - Nieograniczone wstrzymanie ognia wchodzi w życie o północy - potwierdził wysłannik Donieckiej Republiki Ludowej na rozmowy w Mińsku Denis Puszylin.

W ostatnich dniach walki w Donbasie uległy nasileniu. Wspierani przez Rosję bojówkarze atakowali pozycje ukraińskiej armii w okolicach Switłodarskiego Łuku. Od niedzieli zginęło tam co najmniej dziewięciu ukraińskich żołnierzy.

Konfikt na Ukrainie

Konflikt między ukraińskimi żołnierzami a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy wybuchł w kwietniu 2014 roku. Zginęło w nim ogółem ponad 9,7 tys. ludzi, z czego ponad 2 tys. to ofiary cywilne.

Po odsunięciu w lutym 2014 roku od władzy Wiktora Janukowycza i prorosyjskiej Partii Regionów i powołaniu rządu Arsenija Jaceniuka, w obwodzie ługańskim i donieckim Ukrainy separatyści wystąpili zbrojnie przeciw nowemu rządowi i proklamowali powstanie samozwańczych: Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL).

12 lutego 2015 roku w Mińsku zostało zawarte porozumienie, którego celem było zakończenie konfliktu. Przewiduje ono rozejm, wycofanie ciężkiego sprzętu wojskowego, odzyskanie przez Ukrainę kontroli nad własną granicą z Rosją, pomoc humanitarną dla ludności, a także przeprowadzenie zgodnie z prawem ukraińskim wyborów na terenach będących obecnie pod kontrolą separatystów.

Porozumienie miało być całkowicie zrealizowane do końca ubiegłego roku. Finalne cele umowy są nadal dalekie od realizacji.

REKLAMA

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej