Przerwanie ognia w Donbasie. Petro Poroszenko: mam nadzieję, że to na stałe
O północy weszło w życie zawieszenia ognia na Ukrainie. Tak umówiono się podczas mińskich rozmów trójstronnej grupy do spraw uregulowania konfliktu w Donbasie.
2016-12-24, 09:02
Posłuchaj
Poprzednie zawieszenie broni między separatystami a armią ukraińską obowiązywało od 1 września - było ogólnie respektowane do początku grudnia.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wyraził w piątek nadzieję, że nowe przerwanie ognia będzie miało charakter stały. Dodał, że Ukraina jest gotowa wypełnić także inne zobowiązania podjęte w Mińsku.
Powiązany Artykuł
![ukraina flaga 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/68431f6f-0f13-413a-9c65-66af82f3891b.jpg)
Kryzys na Ukrainie
- Witam z zadowoleniem osiągnięcia grupy kontaktowej w odpowiedzi na moją inicjatywę porozumienia w sprawie wprowadzenia trwałego systemu zawieszenia broni, począwszy od północy dnia 24 grudnia. Mam nadzieję, że zawieszenie broni, które rozpocznie się przed Nowym Rokiem i świętami Bożego Narodzenia, będzie miało trwały charakter - powiedział ukraiński prezydent.
Poroszenko podkreślił, że Ukraina jest gotowa wypełnić zobowiązanie do przerwania ognia, a także inne zobowiązania podjęte w Mińsku. Zaapelował też do Rosji, aby natychmiast uwolniła zakładników i osoby nielegalnie zatrzymane, w tym na terytorium Rosji (kilka dni temu Ukraina obiecała zwolnienie 15 przetrzymywanych przez siebie separatystów).
Przerwanie ognia w Donbasie zaakceptowali także prorosyjscy rebelianci ze wschodu Ukrainy. - Nieograniczone wstrzymanie ognia wchodzi w życie o północy - potwierdził wysłannik Donieckiej Republiki Ludowej na rozmowy w Mińsku Denis Puszylin.
W ostatnich dniach walki w Donbasie uległy nasileniu. Wspierani przez Rosję bojówkarze atakowali pozycje ukraińskiej armii w okolicach Switłodarskiego Łuku. Od niedzieli zginęło tam co najmniej dziewięciu ukraińskich żołnierzy.
Konfikt na Ukrainie
Konflikt między ukraińskimi żołnierzami a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy wybuchł w kwietniu 2014 roku. Zginęło w nim ogółem ponad 9,7 tys. ludzi, z czego ponad 2 tys. to ofiary cywilne.
Po odsunięciu w lutym 2014 roku od władzy Wiktora Janukowycza i prorosyjskiej Partii Regionów i powołaniu rządu Arsenija Jaceniuka, w obwodzie ługańskim i donieckim Ukrainy separatyści wystąpili zbrojnie przeciw nowemu rządowi i proklamowali powstanie samozwańczych: Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL).
12 lutego 2015 roku w Mińsku zostało zawarte porozumienie, którego celem było zakończenie konfliktu. Przewiduje ono rozejm, wycofanie ciężkiego sprzętu wojskowego, odzyskanie przez Ukrainę kontroli nad własną granicą z Rosją, pomoc humanitarną dla ludności, a także przeprowadzenie zgodnie z prawem ukraińskim wyborów na terenach będących obecnie pod kontrolą separatystów.
Porozumienie miało być całkowicie zrealizowane do końca ubiegłego roku. Finalne cele umowy są nadal dalekie od realizacji.
REKLAMA
kk
REKLAMA