Lekarz gratis, jeśli oszukasz
Od 1 stycznia wszyscy Polacy mieli uzyskać darmowy dostęp do lekarza rodzinnego. Jednak nieubezpieczonych przyjmie on za darmo tylko wtedy, gdy skłamią, że posiadają ubezpieczenie - pisze "Gazeta Wyborcza".
2017-01-02, 07:46
- Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł wielokrotnie zapowiadał, że od 1 stycznia darmowy dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) będą mieli także nieubezpieczeni, ale rzeczywistość jest inna – wskazuje gazeta.
- Ubezpieczenia zdrowotnego nie mają dziś głównie zatrudnieni na umowach śmieciowych; według Radziwiłła to ponad 2 mln osób (6 proc.). W systemie eWUŚ, czyli w elektronicznej bazie ubezpieczonych, wyświetlają się one na czerwono jako osoby bez prawa do darmowego leczenia – wyjaśnia "GW".
Wystarczy złożyć oświadczenie
"Na czerwono" wyświetlają się również nazwiska kilkuset tysięcy osób uprawnionych do świadczeń, które nie zostały ujęte w ewidencji. - W tym przypadku wystarczy złożyć oświadczenie o posiadaniu ubezpieczenia i lekarz przyjmuje gratis – pisze "Wyborcza".
Wbrew oczekiwaniom lekarzy eWUŚ nie zniknie. Oświadczenia o posiadaniu ubezpieczenia również pozostaną, co potwierdziła w rozmowie z "GW" rzeczniczka MZ Milena Kruszewska: "Zmiana w ustawie zdrowotnej nie znosi obowiązku potwierdzenia prawa do świadczeń".
- Jeśli więc osoba nieubezpieczona przyzna, że nie płaci składek, to lekarz ją przyjmie za pieniądze. Ale jeśli skłamie, że ma ubezpieczenia, to wtedy wizyta będzie za darmo – podsumowuje "Gazeta Wyborcza".
Wygląda to na zachęcanie do oszukiwania – ocenił w rozmowie z "GW" były prezes NFZ Andrzej Sośnierz (klub PiS).
abo
REKLAMA