Internet bez limitu? To tylko chwyt marketingowy

Konsumentom zawsze przysługuje prawo do reklamowania usług telekomunikacyjnych oraz odstąpienia od umowy.

2017-01-05, 22:00

Internet bez limitu? To tylko chwyt marketingowy
Oferty nielimitowane nie zawsze oznaczają brak limitów -tak jest w przypadku m.in. mobilnego internetu. Foto: Pixabay

Posłuchaj

O ofertach na rynku telekomunikacyjnym w audycji Pogotowie Konsumenckie Polskiego Radia 24 (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

- Konsument ma prawo do odstąpienia od umowy w terminie 14 dni od jej zawarcia. Mamy do czynienia jeszcze z przypadkami, gdy zmiany warunków umowy dokonują abonenci i wówczas od zmiany warunków umowy abonent może odstąpić w terminie 10 dni, jeśli nie doszło do aktywacji usług. Należy takie przypadki rozróżnić - wyjaśnia Milena Górecka z Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Nie przez telefon

Umowy nigdy nie zawieramy przez telefon - dodaje ekspertka.

- Nie mamy możliwości zawarcia umowy telefonicznie, możemy przez telefon tylko zmienić warunki obowiązującej umowy, ale pierwsza umowa z danym konsumentem na daną usługę zawsze musi być zawarta na piśmie, albo za pośrednictwem formularza kontaktowego odpowiednio przygotowanego i udostępnionego przez operatora. Jeśli jesteśmy konsumentem i zawieramy umowę zdalnie, to jeśli coś nam nie pasuje, to zawsze możemy ostatecznie jej nie podpisać, a jeśli to zrobimy, to mamy 14 dni na odstąpienie – tłumaczy ekspertka.

Tylko forma pisemna 

REKLAMA

W praktyce musimy złożyć pisemne odstąpienie od umowy:

- Wysyłamy pisemne odstąpienie do danego dostawcy usług. W regulaminie umowy jest wszystko opisane, jest również adres gdzie to odstąpienie musimy wysłać, musimy się pod nim podpisać. Nie jest wymagany specjalny formularz, ale można z niego skorzystać. Takie formularze przygotowane są na przykład przez Urząd Komunikacji Elektronicznej – wyjaśnia rozmówczyni.

Nie musimy korzystać z pakietów

Operatorzy bardzo często chcą sprzedać nam w pakiecie więcej usług niż faktycznie potrzebujemy - zaznacza Witold Tomaszewski z Telepolis.pl.

- Każdy operator na siłę próbuje sprzedać dodatkowe usługi. Na jednej usłudze będzie miał wyższą marżę, na innej niższą, ale im więcej usług sprzeda danemu klientowi, tym ma większy zysk na kliencie, a klient jest lojalny. Zdalni sprzedawcy mają swoje cele sprzedażowe, które realizują. Jednak u każdego operatora można kupić pojedynczą usługę internetu, czy telewizji. Czasem nie można kupić pojedynczej usługi telefonu stacjonarnego. Moją radą dla Pani, która mówiła, że zaoferowano jej pakiet usług, jest propozycja pójścia się do stacjonarnego punktu obsługi klienta i tam należy powiedzieć jasno czego się oczekuje i nie wychodzić z salonu dopóki takiej oferty się nie otrzyma – radzi gość.

REKLAMA

Bez limitu tylko na reklamie

Oferty nielimitowane nie zawsze oznaczają brak limitów -tak jest w przypadku m.in. mobilnego internetu.

- To wszystko są zabiegi marketingowe. Jeżeli my jako klient wykorzystujemy 1 GB transferu z telefonu, to jeśli kupimy opcję 5 GB to dla nas jest to opcja bez limitu, bo nie musimy się pilnować. Pytanie jakie kto ma potrzeby i jaki ma ten limit ktoś w głowie ma ustawiony. O ile w wypadku minut i sms-ów nie ma limitów, to w przypadku transferu danych limity są ustawione na bardzo wysokim poziomie – dodaje.

Dominik Olędzki, abo

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej