G.Oettinger w PE potraktowany łagodnie
Niemiecki komisarz Guenther Oettinger, którego pozycja w Komisji ma być wzmocniona, odpierał zarzuty europosłów. Wbrew przewidywaniom atmosfera spotkania nie była gorąca i Niemiec nie został potraktowany ostro przez deputowanych.
2017-01-10, 08:36
Guenther Oettinger, który obecnie jest odpowiedzialny za gospodarkę cyfrowa, ma zajmować się także między innymi budżetem i przejąć obowiązki po Krystalinie Georgijewej, która odeszła do Banku Światowego. Guenther Oettinger już na początku spotkania z europosłami, podczas przemówienia, odpowiedział na wszystkie zarzuty, które pojawiały się pod jego zarzutem. Robiąc ruch wyprzedzający rozbroił tym samym bombę. Zapewniał na przykład, że nie podejmuje decyzji pod presją lobbystów. Odniósł się też do wypowiedzi z Hamburga z jesieni ubiegłego roku, które zostały uznane za rasistowskie, seksistowskie i homofobiczne. - Nie było i nie jest moim zamiarem obrażanie kogokolwiek. Żałuje wypowiedzianym słów, które były niezręczne - powiedział niemiecki komisarz. Później dyskusja była już merytoryczna. Guenther Oettinger mówił na przykład obawach dotyczących Brexitu. Według niego, po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii albo w europejskim budżecie zabraknie pieniędzy, albo kraje członkowskie będą musiały zwiększyć składki do wspólnej kasy. Zasugerował też, że polityka azylowa w Europie i integracja uchodźców powinny być finansowane z unijnych funduszy strukturalnych.
abo