Australian Open: były wzloty i upadki, ale Agnieszka Radwańska zrobiła pierwszy krok w turnieju
Rozstawiona z "trójką" Agnieszka Radwańska od pojedynku z bułgarską tenisistką Cwetaną Pironkową rozpoczęła zmagania w wielkoszlemowym Australian Open.
2017-01-17, 14:16
Posłuchaj
Cwetana Pironkowa - Agnieszka Radwańska - 1:6, 6:4, 1:6
W drugiej rundzie Radwańska zmierzy się z Mirjaną Lucic-Baroni. Chorwatka wygrała we wtorek z Chinką Qiang Wang 4:6, 6:3, 6:4.
Pierwszy set pojedynku Radwańska - Pironkowa to dokładna, wręcz perfekcyjna gra Polki, która nie nadużywała siły, grała kombinacyjnie, pokazywała swój najlepszy tenis pełen skrótów, lobów i myślenia.
REKLAMA
W drugim secie nie było już tak łatwo i przyjemnie. W pierwszych dwóch gemach Agnieszka Radwańska nie zdobyła punktu. Ta sytuacja dodała skrzydeł rywalce, która przyspieszyła grę i zawiesiła znacznie wyżej poprzeczkę. To jednak Polka w tym secie zaprezentowała dwa wyjątkowo efektowne zagrania. Rywalka przegoniła trzecią rakietę świata po korcie, i kiedy wydawało się, że Polka nie odbierze zagrania Pironkowej tuż pod linię końcową kortu, Radwańska dopadła do piłki i zagrała dwa razy z rzędu tak zwanego "hot-doga".
W trzecim secie Polka pilnowała podania i przełamywała rywalkę. Pironkowa wygrała gema na 1:4, ale to było wszystko co mogła ugrać w ostatniej odsłonie meczu. Mecz trwał godzinę i trzy kwadranse, Radwańska zakończyła spotkanie efektownym asem.
REKLAMA
27-letnia Radwańska z 64. w rankingu i starszą o dwa lata Pironkową wygrała 10 z 13 konfrontacji w imprezach WTA i Wielkiego Szlema; zwyciężyła też w spotkaniu w Pucharze Federacji w 2011 roku.
We wtorek Polka zrewanżowała się rywalce za porażkę w ich poprzednim pojedynku - w 1/8 finału ubiegłorocznego wielkoszlemowego French Open. Mecz ten z powodu deszczu przerwano przy stanie 6:2, 3:0 dla Polki. Dokończono go dopiero dwa dni później, ale wówczas w dalszym ciągu główną rolę odgrywały nie tenisistki, ale opady deszczu. Ostatecznie słabiej radząca sobie w takich warunkach podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego przegrała 6:2, 3:6, 3:6.
Polka przed meczem w Australii nie lekceważyła znacznie niżej notowanej rywalki. - Z jej strony mogę się spodziewać wszystkiego. Na pewno będzie bardzo dużo biegania - mówiła Radwańska przed meczem.
Polka marzy, aby w Melbourne rozegrać siedem meczów
Zagrać siedem spotkań w wielkoszlemowym turnieju i wygrać ten ostatni, czyli finał to wielkie marzenie Polki. Przed startem sezonu Radwańska zapowiadała, że w 2017 roku triumf w Australian Open, French Open, Wimbledonie czy US Open będzie jej głównym celem. Czy krakowianka skorzysta z pierwszej okazji i zrealizuje ten cel już w Australii?
REKLAMA
Radwańska w Melbourne dwukrotnie docierała do półfinału - trzy lata temu i w poprzednim sezonie.
Polka ma w dorobku 20 tytułów wywalczonych w imprezach WTA w singlu, a jej przeciwniczka tylko jeden.
Radwańska do Melbourne dotarła tuż po dobrym występie w turnieju WTA w Sydney, gdzie zmagania zakończyła w finale. W sięgnięciu po 21. tytuł w karierze Polce przeszkodziła Johanna Konta. Brytyjka rozegrała jeden z najlepszych meczów w swojej karierze pokonując trzecią rakietę świata 6:4, 6:2.
REKLAMA
Miejmy nadzieję, że w Australii na drodze Radwańskiej nie będą stawały zawodniczki, które w starciu z Polką będą akurat rozgrywały swoje "mecze życia".

Wyniki wtorkowych meczów 1. rundy turnieju kobiet w wielkoszlemowym tenisowym Australian Open:
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:1, 4:6, 6:1
Daria Gavrilova (Australia, 22) - Naomi Broady (W. Brytania) 3:6, 6:4, 7:5
Mirjana Lucic-Baroni (Chorwacja) - Wang Qiang (Chiny) 4:6, 6:3, 6:4
Barbora Strycova (Czechy, 16) - Jelizawieta Kuliczkowa (Rosja) 6:3, 6:2
Andrea Petkovic (Niemcy) - Kayla Day (USA) 6:3, 6:2
Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 12) - Camila Giorgi (Włochy) 6:4, 3:6, 7:5
Ana Konjuh (Chorwacja) - Kristina Mladenovic (Francja) 6:4, 6:2
Danka Kovinic (Czarnogóra) - Saisai Zheng (Chiny) 6:0, 6:4
Jennifer Brady (USA) - Maryna Zanevska (Belgia) 6:3, 6:2
Caroline Wozniacki (Dania, 17) - Arina Rodionova (Australia) 6:1, 6:2
Mandy Minella (Luksemburg) - Magda Linette (Polska) 7:5, 6:4
Heather Watson (W. Brytania) - Samantha Stosur (Australia, 18) 6:3, 3:6, 6:0
Dominika Cibulkova (Słowacja, 6) - Denisa Allertova (Czechy) 7:5, 6:2
Julia Putincewa (Kazachstan, 31) - Lara Arruabarrena (Hiszpania) 7:6 (9-7), 7:6 (12-10)
Alize Cornet (Francja, 28) - Myrtille Georges (Francja) 6:3, 4:6, 6:1
Sara Errani (Włochy) - Risa Ozaki (Japonia) 7:5, 6:1
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Lin Zhu (Chiny) 6:4, 6:0
Maria Sakkari (Grecja) - Anett Kontaveit (Estonia) 6:0, 6:4
Jelena Wiesnina (Rosja, 14) - Ana Bogdan (Rumunia) 7:5, 6:2
Donna Vekic (Chorwacja) - Lizette Cabrera (Australia) 7:5, 6:2
Serena Williams (USA, 2) - Belinda Bencic (Szwajcaria) 6:4, 6:3
Naomi Osaka (Japonia) - Luksika Kumkhum (Tajlandia) 6:7 (2-7), 6:4, 7:5
Oceane Dodin (Francja) - Cagla Buyukakcay (Turcja) 7:5, 6:7 (1-7), 6:2
Anna Blinkowa (Rosja) - Monica Niculescu (Rumunia) 6:2, 4:6, 6:4
Lucie Safarova (Czechy) - Yanina Wickmayer (Belgia) 3:6, 7:6 (9-7), 6:1
Nicole Gibbs (USA) - Timea Babos (Węgry, 25) 7:6 (7-3), 6:4
Irina Falconi (USA) - Xinyun Han (Chiny) 6:1, 7:5
Johanna Konta (W.Brytania, 9) - Kirsten Flipkens (Belgia) 7:5, 6:2
Caroline Garcia (Francja, 21) - Kateryna Bondarenko (Ukraina) 7:6 (7-4), 6:4
Jekaterina Makarowa (Rosja, 30) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:0, 4:6, 6:1
Karolina Pliskova (Czechy, 5) - Sara Sorribes Tormo (Hiszpania) 6:2, 6:0
Su-Wei Hsieh (Tajwan) - Karin Knapp (Włochy) 6:3, 2:0 i krecz Knapp
Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, PAP
REKLAMA