Premier: oczekuję, że marszałek doprowadzi do tego, że posłowie będą zdyscyplinowani

- Konieczne są zmiany w regulaminie Sejmu i doprowadzenie do uspokojenia prac parlamentu - powiedziała Beata Szydło.

2017-01-18, 09:24

Premier: oczekuję, że marszałek doprowadzi do tego, że posłowie będą zdyscyplinowani
Premier Beata Szydło. Foto: PAP/Tomasz Gzell

Szefowa rządu w wywiadzie dla TVN24 została zapytana, czy opowiada się za ukaraniem posłów blokujących mównicę w ramach protestu w Sejmie, czy jest za amnestią.

- Oczekuję, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński doprowadzi do tego, że będą jednak zdyscyplinowani posłowie i że jednak jakąś formę zdyscyplinowania i większego uporządkowania sytuacji w Sejmie będzie można przeprowadzić - odpowiedziała Beata Szydło.

Jak podkreśliła, są konieczne zmiany w regulaminie Sejmu. - I takie zmiany muszą być wprowadzone - zaznaczyła premier.

"

Beata Szydło Oczekuję, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński doprowadzi do tego, że będą jednak zdyscyplinowani posłowie i że jednak jakąś formę zdyscyplinowania i większego uporządkowania sytuacji w Sejmie będzie można przeprowadzić

W jej ocenie "polski Sejm został przez nieodpowiedzialnych polityków opozycji sprowadzony niestety do bardzo żałosnego poziomu".

Jak stwierdziła Szydło, "to, co wyprawiali państwo z PO i Nowoczesnej" od 16 grudnia do ostatniego posiedzenia, gdy zawiesili blokowanie mównicy, "było poniżej pewnego poziomu" i "nie powinno mieć miejsca". - Musimy się teraz wszyscy zastanowić, jak nie doprowadzać do tego typu zachowań - oznajmiła.

Zapytana o ewentualną zmianę na stanowisku marszałka Sejmu, premier odparła: "Zmienić trzeba regulamin, doprowadzić trzeba do uspokojenia prac polskiego parlamentu i wierzę w to głęboko, że Kuchciński zaproponuje takie zmiany".

REKLAMA

Koniec protestu opozycji w Sejmie

Platforma Obywatelska zawiesiła 12 stycznia swój protest prowadzony na sali plenarnej Sejmu od 16 grudnia ubiegłego roku.

Wówczas, podczas obrad Sejmu, politycy tego ugrupowania zablokowali mównicę w proteście przeciwko planowanym zmianom w pracy dziennikarzy w parlamencie oraz wykluczeniu przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z prac posła PO Michała Szczerby.

Lider PO Grzegorz Schetyna podkreślił informując o zawieszeniu protestu, że Platforma osiągnęła swój cel - do Sejmu wrócili dziennikarze.

16 grudnia ubiegłego roku, z uwagi na protest polityków opozycji, Kuchciński przeniósł obrady do Sali Kolumnowej.

REKLAMA

Posłowie - głównie z Prawa i Sprawiedliwości, politycy opozycji w większości nie byli obecni w Sali Kolumnowej - przegłosowali m.in. ustawę budżetową na 2017 rok. Ustawę podpisał już prezydent.

Opozycja kwestionuje przyjęcie budżetu przez Sejm, twierdząc, że gdy ustawa była głosowana w Sali Kolumnowej nie było kworum, a część opozycyjnych posłów nie była dopuszczona do obrad.

Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów, oraz że każdy z posłów mógł wejść do Sali Kolumnowej głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.

kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej