Po inauguracyjnym przemówieniu Donalda Trumpa
- Uważny analityk ostatnich 25-30 lat stosunków międzynarodowych może się złapać za głowę. Oto Chiny stają w obronie liberalnego porządku, a Ameryka - która tego porządku niejako w retoryce wbrew Chinom chroniła - staje teraz w teorii po drugiej stronie – powiedział w programie Gorąca Planeta amerykanista Paweł Leidler z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Gość odniósł się w ten sposób do wystąpienia zaprzysiężonego 20 stycznia na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa.
2017-01-21, 13:13
Posłuchaj
Donald Trump jest już oficjalnie 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych. W czasie swojej inauguracyjnej mowy przez 18 minut mówił o swojej wizji Stanów USA.
Jak podkreślił Paweł Leidler, biorąc pod uwagę kampanię i wypowiedzi nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych, należy mieć do niego dystans. - Spodziewałem się, że podczas oficjalnej inauguracji Trump trochę więcej powie merytorycznie o tym, jak chce uczynić Amerykę wielką i wspaniałą i że - w większym stopniu niż tylko w dygresji, że polityka odchodzi z Waszyngtonu i wraca do ludzi - wyjaśni, w jaki sposób to sobie wyobraża – zaznaczył gość.
Leidler zwrócił także uwagę, że przekaz, który towarzyszył wystąpieniu Donalda Trumpa miał charakter konfrontacyjny.
W programie mowa była także o wystąpieniu brytyjskiej premier Theresy May. Mówił o tym korespondent Polskiego Radia w Londynie Adam Dąbrowski.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Marcin Pośpiech.
Polskie Radio 24/pr
Gorąca Planeta w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
_____________________
Data emisji: 21.01.17
Godzina emisji: 12:33
REKLAMA