Debata "Drogi do Niepodległej - kontekst międzynarodowy". Prof. Roszkowski: bez międzynarodowych uwarunkowań nie odzyskalibyśmy niepodległości

Debata "Drogi do Niepodległej - kontekst międzynarodowy", w której wzięli wybitni polscy historycy, została zorganizowana wspólnie przez Instytut Pamięci Narodowej i Kancelarię Prezydenta RP. Była kolejną debatą z dwuletniego cyklu mającego przybliżyć wydarzenia i postaci, które szczególnie przyczyniły się do odrodzenia polskiego państwa w 1918 r.

2017-01-21, 16:34

Debata "Drogi do Niepodległej - kontekst międzynarodowy". Prof. Roszkowski: bez międzynarodowych uwarunkowań nie odzyskalibyśmy niepodległości
Płk Józef Piłsudski ze swoim sztabem przed Pałacem Gubernialnym w Kielcach w 1914. Foto: Wikipedia Commons/Marian Fuks (1884–1935)

Posłuchaj

Historycy o odzyskaniu niepodległości (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Co w tym procesie wyłaniania się niepodległej Polski było ważniejsze? Czy uwarunkowania międzynarodowe, czy wola Polaków? To jest pytanie, które nam często towarzyszy w różnych kontekstach historycznych, jeżeli myślimy o szansach Polski na niepodległość, na wolność. I ja zaryzykuję twierdzenie, że bez tych uwarunkowań wola Polaków nie mogłaby się ziścić. Samo słowo +uwarunkowania+ o tym świadczy - powiedział prof. Roszkowski.

Koniunktura międzynarodowa, która w czasie wojny rozwinęła się korzystnie dla Polski jednak stwarzała tę przestrzeń dla działań Polaków na rzecz wolności i niepodległości - dodał historyk.

Powiązany Artykuł

piłsudski dmowski wiki 1200.jpg
Prof. Jan Żaryn: z Romanem Dmowskim istnieje dziś problem społeczny


Zwrócił też uwagę, że gdyby nie międzynarodowe uwarunkowania to same działania Polaków zmierzające do odzyskania wolności spotkałoby niepowodzenie. - Proste dramatyczne porównanie: rok 1918 to nie jest rok 1944. W 1944 roku najlepsza wola i największy wysiłek nie mogły przynieść nam wolności. W 1918 roku mogły (ze względu na międzynarodowe uwarunkowania). Oczywiście to, co powiedziałem nie zmierza do lekceważenia tego wysiłku (powstania warszawskiego) i tych ofiar wszystkich, o których powinniśmy pamiętać, ale jednak to ci wielcy stworzyli nam warunki do odzyskania niepodległości - przekonywał prof. Roszkowski.
Sprawy kluczowe

W jego ocenie, kluczowe dla Polski były działania wojenne podczas pierwszej wojny światowej. - Państwa centralne (m.in. Niemcy, Austro-Węgry) pokonały Rosję, po czym zostały pokonane przez Ententę (sojusz m.in. Wielkiej Brytanii, Francji i Rosji). Mówiąc najkrócej tak to wyglądało - tłumaczył historyk. Dodał też, że sytuację tę w styczniu 1914 r. na spotkaniu w Instytucie Geograficznym w Paryżu przewidział Józef Piłsudski.

Prof. Andrzej Chwalba analizując sprawę polskiej niepodległości w 1918 r. i jej międzynarodowych uwarunkowań przypomniał fundamentalne zasady, które w Europie określił Kongres Wiedeński z lat 1814-1815. "Po pierwsze, że o losach Europy decydują wielcy, mali się nie liczą. Po drugie, Europa została podzielona na sfery wpływów, a poszczególne regiony zostały przekazane do dyspozycji mocarstwom europejskim" - zauważył historyk.
"Koncert mocarstw"

Tłumaczył, że niepodważalna w XIX w. zasada "koncertu mocarstw", czyli tego, że to mocarstwa decydują o losach mniejszych narodów, m.in. Polaków, została podważona właśnie przez pierwszą wojnę światową. - Chciałbym przypomnieć bardzo ważne słowa Bismarcka z lat 80. XIX w. z czasów Kongresu Berlińskiego, który przestrzegał polityków europejskich przed dążeniem do wojny. +Niech będzie równowaga, podzielmy się dalej wpływami, tak jak to było kiedyś w Wiedniu. Nie możemy dopuścić do wojny, bo to się wymknie spod naszej kontroli+ - parafrazował słowa niemieckiego kanclerza prof. Chwalba.

Z prof. Chwalbą zgodził się inny historyk prof. Wojciech Materski, który ocenił, że wojna powszechna była punktem wyjścia w sprawie odzyskania przez Polaków wolności. - Wojna powszechna rozumiana jako rozbicie ładu wiedeńskiego - wyjaśnił historyk.

- Czy byliśmy przygotowani? Czy była kwestia polska w 1914 r.? Owszem była, ale była w pewnym +uśpieniu+, w pewnym zniechęceniu po powstaniach narodowych i wypadkach 1905 r. traktowanych jako powstanie lub jako rewolucja - mówił prof. Materski. Przypomniał, że w 1914 r. o autonomii dla Polaków w ramach państwa rosyjskiego zaczęły rozmyślać władze carskiej Rosji. Dowodem na to była odezwa wielkiego księcia Mikołaja Mikołajewicza do Polaków z sierpnia 1914 r.
Wojna a "sprawa polska"

Podczas debaty w Belwederze historycy zgodzili się m.in., że im dłużej trwała pierwsza wojna światowa tym większego znaczenia dla mocarstw nabierała tzw. sprawa polska. Ocenili też, że przełomowy dla polskiej niepodległości był Akt 5 listopada, w którym Niemcy i Austro-Węgry - po ponad 120 latach zaborów - proklamowały powstanie niezależnego Królestwa Polskiego. Omawiali również rolę upominającego się w latach 1917-1918 o niepodległe państwo polskie prezydenta USA Thomasa Woodrowa Wilsona.

Prezydent USA zwracając się amerykańskiego Kongresu w styczniu 1918 r. uznał za konieczne "stworzenie niepodległego państwa polskiego na terytoriach zamieszkanych przez ludność bezsprzecznie polską, z wolnym dostępem do morza, niepodległością polityczną, gospodarczą". - Integralność terytoriów tego państwa ma być zagwarantowana przez konwencję międzynarodową – podkreślił Wilson.

W ocenie prof. Marka Kornata prezydent Wilson zabiegając m.in. o polską niepodległość "przedstawił prawdziwie rewolucyjny program przebudowy świata". Początkowo prezydent USA - jak mówił - wyobrażał sobie Polskę w granicach etnograficznych Królestwa Polskiego z dołączeniem Galicji. - Dopiero w 1918 roku mówi też o tym, by niepodległość Polski została zagwarantowana w umowie międzynarodowej – powiedział badacz.

Spotkanie historyków poprowadził prof. Włodzimierz Suleja. Jego uczestnikami byli także inni profesorowie historii: Małgorzata Gmurczyk-Wrońska i Mariusz Wołos. Pełny zapis wideo z debaty można obejrzeć na stronach internetowych IPN (w tym na You Tube na kanale IPNtvPL).
pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej