Wizyta kanclerz Niemiec w Polsce będzie 7 lutego. Angela Merkel przyjeżdża na zaproszenie premier
7 lutego do Polski przyjedzie kanclerz Niemiec Angela Merkel, w ramach wizyty spotka się z premier Beatą Szydło - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu we wtorkowym komunikacie.
2017-01-31, 14:15
O programie wizyty CIR poinformuje w osobnym komunikacie.
Szefowa polskiego rządu informowała wcześniej, że kanclerz przyjeżdża do Warszawy na jej zaproszenie. Jak podkreślała Szydło, spodziewa się, że z Merkel będzie rozmawiała o tym, co jest obecnie najistotniejsze w Europie: Brexicie, migracji, kwestiach bezpieczeństwa i "zmianach, przed którymi stoi Unia Europejska". - To są te cztery filary rozmowy, która będzie się toczyła między kanclerz Merkel a mną - mówiła premier
Pytana w połowie stycznia na konferencji prasowej o ewentualne poparcie kandydatury Donalda Tuska na drugą kadencję w Radzie Europejskiej, Szydło zapowiedziała, że zapyta Angelę Merkel podczas jej wizyty w Warszawie, czy Donald Tusk będzie kandydatem grupy EPP (Europejskiej Partii Ludowej, której członkiem jest niemiecka CDU, partia Merkel) na przewodniczącego RE.
REKLAMA
Szefowa polskiego rządu zapowiedziała też, że podczas wizyty kanclerz Niemiec w Warszawie planowane są również jej spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą oraz szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
Lider PiS, pytany w niedawnym wywiadzie dla TVP Kraków, o czym będzie rozmawiać z Merkel, odpowiedział: "Ja oczywiście nie jestem w stanie jednostronnie przewidzieć, o czym będziemy rozmawiali, a ponieważ dzisiaj już nie jest tajemnicą, że myśmy już rozmawiali, i to nie w 2007 roku, tylko w 2016, wobec tego powiem, że rozmawialiśmy przede wszystkim o sprawach Europy, o sprawach przyszłości Unii Europejskiej".
Jak stwierdził, UE jest dzisiaj w bardzo ciężkim kryzysie i w związku z tym potrzebne są nowe rozwiązania. - Trzeba po prostu nowych traktatów europejskich, trzeba nowego kształtu Unii, bo tylko wtedy Unia, która odniosła wielki historyczny sukces, ale dzisiaj jest w naprawdę wielkim kryzysie, może przetrwać – co jest i w interesie Europy i oczywiście jest to w interesie Polski – podkreślił Kaczyński.
Szef MSZ o wizycie kanclerz Niemiec
W trakcie rozmów i spotkań z kanclerz Niemiec Angelą Merkel strona polska będzie przekonywać, że trzeba uregulować życie w UE - w taki sposób mówił wcześniej we wtorek minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Oznajmił też, pytany o tę wizytę, że rozmowy będą dotyczyć zarówno kwestii bilateralnych jak i europejskich.
REKLAMA
Jak zaznaczył obu stronom zależy na rozmowach, a Polska i Niemcy mają wiele spraw bilateralnych do omówienia, w tym dotyczących m.in. współpracy gospodarczej, edukacji, Polonii. Ponadto - dodał - w agendzie znajdą się także kwestie europejskie.
- Jesteśmy na kilka czy kilkanaście tygodni przed ważnymi decyzjami w Europie - Brexit, takie wydarzenia jak 60-lecie traktatów rzymskich, gdzie też będą podejmowane istotne decyzje, więc tutaj chcemy przekonsultować ze stroną niemiecką, która jest jedną z wiodących, rozgrywających stron w UE wiele kwestii - powiedział Witold Waszczykowski.
Wśród spraw, które mają podlegać konsultacjom wymienił m.in. to, jak Europa powinna zareagować na Brexit, jak reformować UE, sprawy migracji, uchodźców, kwestie klimatyczne oraz politykę bezpieczeństwa i obrony.
Jak podkreślił szef MSZ strona polska w trakcie tych rozmów będzie "przekonywać, że trzeba uregulować życie w Unii Europejskiej". - Chcielibyśmy, żeby Unia przetrwała i tutaj mamy wiele pomysłów - powiedział Waszczykowski.
REKLAMA
Zaznaczył, że w kwestii uchodźców Polska niezmiennie stoi na stanowisku, że należy pomagać tam, gdzie "tworzą się fale uchodźców" poprzez rozwiązywanie konfliktów, które "generują uchodźców", obronę Europy poprzez tworzenie straży obrony granic.
Pytany o nominację przez SPD Martina Schulza na kandydata na kanclerza Niemiec odpowiedział, że jest to kwestia wewnątrzniemiecka. - Będziemy oczywiście odpowiadać na bezpodstawne ataki na Polskę i tutaj wypowiedź pana Martina Schulza, iż czy to Polska, czy inne kraje, które nie chcą przyjąć do siebie emigrantów i uchodźców powinny w jakiś sposób być karane, jest absolutnie nie do zaakceptowania - mówił szef MSZ.
- Nigdzie w prawie europejskim nie ma takiego obowiązku, aby emigrantów przyjmować, oczywiście prawo międzynarodowe, nie tylko europejskie mówi na temat uchodźców i jeśli uchodźcy kiedykolwiek dotrą do Polski to oczywiście będą rozpatrywane ich podania - oznajmił szef polskiego MSZ.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA