Super Bowl: Amerykanie chcą wolnego dnia po finale futbolistów
Super Bowl, czyli jutrzejszy finał futbolu amerykańskiego, przyciągnie uwagę kibiców na całym świecie. To największa i najlepiej zarabiająca jednorazowa impreza sportowa w wymiarze globalnym. Część Amerykanów uważa, że z tego powodu poniedziałek po Super Bowl powinien być dniem wolnym od pracy.
2017-02-04, 08:54
Pomysłodawcy takiego rozwiązania uważają, że na dniu wolnym po Super Bowl amerykańska gospodarka specjalnie by nie ucierpiała. Podkreślają, że tylko miasto Houston dzięki organizacji widowiska zarobi 350 milionów dolarów, dlatego złożyli w Białym Domu specjalną petycję w tej sprawie - mówi Polskiemu Radiu znawca i komentator futbolu amerykańskiego w chicagowskich mediach, Łukasz Dutka.
Powiązany Artykuł
Z miłości do sportu o Super Bowl
- Co roku około półtora miliona osób nie pojawia się w pracy w poniedziałek po Super Bowl i co roku do Bialego Domu trafia petycja z wnioskiem o uznanie poniedziałku po Super Bowl za dzień wolny od pracy - mówi Dutka.
Dwanaście miesięcy temu Super Bowl oglądało na żywo ponad 111 milionów widzów w samych tylko Stanach Zjednoczonych, czyli jedna trzecia mieszkańców kraju.
Przed rokiem w finale rozgrywek Denver Broncos pokonali Carolina Panthers 24:10, a miano najwartościowszego zawodnika przypadło Von Millerowi. W tegorocznym Super Bowl zmierzą się Atlanta Falcons i New England Patriots. Patriots po raz dziewiąty wystąpią w finale ligi NFL, co jest rekordem, a "Sokoły" po raz drugi.
REKLAMA
kbc
REKLAMA