Zapasy ropy w USA wyższe o prawie 10 mln baryłek

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o 0,8 proc. w reakcji na mocny wzrost zapasów surowca w ubiegłym tygodniu - podają maklerzy.

2017-02-15, 08:08

Zapasy ropy w USA wyższe o prawie 10 mln baryłek
Zapasy ropy naftowej wzrosły. Foto: Glow Images/East News

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,78 USD, po zniżce o 42 centy, czyli 0,8 proc.

Brent w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 38 centów, czyli 0,7 proc., do 55,59 USD za baryłkę.

Dane o zapasach paliw w USA przedstawił we wtorek niezależny Amerykański Instytut Paliw (API). Wynika z nich, że zapasy surowca wzrosły o 9,94 mln baryłek.

W środę oficjalne dane poda Departament Energii USA (DoE). Analitycy spodziewają się tygodniowego wzrostu zapasów ropy w USA o 3,5 mln baryłek. Byłby to już 6. z kolei tydzień, gdy zapasy wzrosły.

Zmniejszanie dostaw surowca na globalne giełdy paliw

A tymczasem od początku stycznia trwa zmniejszanie dostaw surowca na globalne giełdy paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą 6 pierwszych miesięcy 2017 r.

Międzynarodowa Agencja Energii podała, że OPEC osiągnął rekordową 90-procentową zgodność z ustalonym porozumieniem o zmniejszeniu dostaw ropy. 11 krajów kartelu zmniejszyło dostawy w styczniu o 1,12 mln baryłek do 29,93 mln b/d.

Arabia Saudyjska, największy producent ropy w OPEC podała, że w styczniu zmniejszyła produkcję tego surowca najmocniej od 8 lat, o 718.000 baryłek dziennie do 9,748 mln b/d.

Na rynku ropy "przeciąganie liny"

- Na rynku ropy mamy "przeciąganie liny" - określa obecną sytuację Chris Weston, główny strateg rynku IG Ltd.

- Jeśli nie byłoby cięć dostaw ropy z OPEC i przez innych poważnych producentów, to jej ceny byłyby obecnie znacznie niżej, jednak rosnące zapasy surowca w USA i zwiększająca się liczba czynnych amerykańskich odwiertów ropy z łupków powodują, że notowaniom trudno zbliżyć się znów do 56 dolarów za baryłkę - dodaje.

PAP, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej