Polska kolej wychodzi na prostą. Poprawia się infrastruktura, tabor, przybywa pasażerów
Przewozy Regionalne wychodzą na prostą. Spółka po raz pierwszy w historii zamknęła rok z zyskiem finansowym. W 2016 roku na działalności gospodarczej zarobiła 50 milionów złotych. Jak zaznaczają goście „Pulsu gospodarki”, ogólnie sytuacja na kolei zmienia się na lepsze.
2017-02-17, 14:02
Posłuchaj
Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli: Krzysztof Mamiński, prezes Przewozów Regionalnych, Rafał Węgliński, prezes zarządu DFK, Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej i poseł PiS Janusz Szewczak (Wojciech Surmacz, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Dodaj do playlisty
W 2016 roku Przewozy Regionalne osiągnęły dodani wynik finansowy na wszystkich rodzajach działalności po raz pierwszy w piętnastoletniej historii działania spółki, podkreśla jej prezes Krzysztof Mamiński.
- Pierwsza zmiana zatem to ta zmiana wyników finansowych. Druga zmiana zaś to zmiana marki konsumenckiej na POLREGIO, a trzecia, ale za to podstawowa, to wsłuchiwanie się w głos naszych klientów i odpowiadanie na ich zapotrzebowanie – mówi w „Pulsie gospodarki” prezes Mamiński.
Wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów
I jak dodaje, poprawa wyników finansowych spółki nie wzięła się z niczego, ale jest wynikiem poprawienia oferty, próby spełniania oczekiwań klientów i rozpoczęcia procesu inwestycyjnego w nowy tabor.
- Jesteśmy jedynym przewoźnikiem w Polsce, który finansuje zakupy i modernizację taboru w 100 proc. ze środków własnych – zaznacza prezes Mamiński. – Spółka w 2016 r. dostała 629 mln zł kredytu z konsorcjum trzech banków, który zostanie przeznaczony właśnie na zakup i modernizację taboru – dodaje.
REKLAMA
Skok jakościowy
Prezes Przewozów Regionalnych zdradza, że w latach 2019 – 2021 spółka będzie chciała zakupić i zmodernizować 250 elektrycznych zespołów trakcyjnych, wykorzystując w tym celu również fundusze unijne.
- To będzie skok jakościowy – zapewnia prezes Mamiński.
Przybywa pasażerów
Zdecydowanie kolej zmienia się na lepsze, zauważa także Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.
Jakub Majewski Wszyscy czekają na to, że kolej ruszy do przodu i zaczynają głosować nogami.
- Zmienia się i pod względem infrastruktury i pod względem taboru. Wszyscy czekają na to, że kolej ruszy do przodu i zaczynają głosować nogami – mówi gość „Pulsu gospodarki”.
REKLAMA
I jak dodaje, od kilku lat kolei zaczyna stabilnie przybywać pasażerów w polskich pociągach, co pokazuje, że kolej może być atrakcyjnym przewoźnikiem w stosunku do innych środków transportu.
Integracja z innymi przewoźnikami
Od 1 kwietnia Przewozy Regionalne chcą oferować wspólne bilety z PKS-ami. Kolejnym krokiem, jak zapowiada prezes spółki, będzie wspólny bilet z innymi przewoźnikami kolejowymi.
Krzysztof Mamiński Jeżeli połączymy komunikację samochodową, komunikację miejską, ruch regionalny i dalekobieżny, to będzie to oferta, która przewyższy każdą inną.
- Jeżeli połączymy komunikację samochodową, komunikację miejską, ruch regionalny i dalekobieżny, to będzie to oferta, która przewyższy każdą inną – zapowiada prezes Mamiński.
Jak dodaje Jakub Majewski, polska kolej mocno się zdezintegrowała, na czym stracili przede wszystkim klienci.
REKLAMA
- Głównym konkurentem nie jest inna kolej, tylko samochód, albo jeszcze inne formy przewozu, które się pojawiły. Klient potrzebuje oferty z jednej strony tańszej, ale i prostej, w której kupi jeden bilet, nie będzie się martwił, kto jest przewoźnikiem i jak się przesiądzie – mówi gość Polskiego Radia 24.
To może być konkurencją dla innych środków transportu, dodaje ekspert.
Audycję prowadził Wojciech Surmacz
awi
REKLAMA
REKLAMA