Przygotowania utrudnione
„Tak negatywnych informacji o deficycie polscy ekonomiści się nie spodziewali”.
2009-05-04, 14:03
„Tak negatywnych informacji o deficycie polscy ekonomiści się nie spodziewali”.
- Przygotowania Polski do przyjęcia euro mogą zostać utrudnione – tak Marcin Mrowiec, ekonomista z banku Pekao SA komentuje ostatnie prognozy ekonomiczne Komisji Europejskiej. Zdaniem KE, w 2009 roku deficyt budżetowy naszego kraju wyniesie 6,6 procenta PKB, a w 2010 roku aż 7,3 procent.
Marcin Mrowiec przyznaje, że oceny Komisji są dla niego zaskoczeniem. - Tak negatywnych informacji polscy ekonomiści się nie spodziewali - tłumaczy ekspert. Dodaje, że liczono się z tym, że w związku ze zwolnieniem tempa rozwoju gospodarczego deficyt nieco wzrośnie, ale aż tak negatywnej prognozy nie zakładano.
Taka prognoza oznacza, że wobec naszego kraju zostanie podjęta procedura nadmiernego deficytu. - Procedura ta zostanie podjęta nie tylko wobec Polski, ale i innych państw członkowskich, które mają podobny problem. Dlatego nie należy traktować tej informacji jako czegoś nadzwyczajnego. Raczej należy traktować to jako kolejny sygnał wskazujący na trudną sytuację polskiej gospodarki i zagrożenie dla szybkiego wprowadzenia euro w Polsce – tłumaczy ekonomista.
REKLAMA
Ekspert zwraca uwagę, że gorsze od Polski prognozy przedstawiono dla bogatszych od nas państw Unii Europejskiej. - Jest to małe pocieszenie, ponieważ deficyt mocno obciąży polski budżet w przyszłości – zaznacza Mrowiec.
(IAR, sż)
REKLAMA