Czy rząd przyjmie projekt o sieci szpitali? Dyskusja we wtorek

Posłuchaj

Przygotowane przez ministerstwo zdrowia propozycje budzą zastrzeżenia części ministrów i polityków Prawa i Sprawiedliwości. Relacja Joanny Stankiewicz/IAR

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Rzecznik rządu wyraził nadzieję, że projekt zostanie przyjęty we wtorek. W ubiegłym tygodniu wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, który pod nieobecność premier Beaty Szydło prowadził posiedzenie Rady Ministrów powiedział, że pojawiło się kilka znaków zapytania dotyczących projektu i "pani premier chciała uczestniczyć w procesie wyjaśniania tych kontrowersji".

Różne oceny projektu

Przeciwni propozycjom ministerstwa zdrowia są wicepremierzy Mateusz Morawiecki oraz Jarosław Gowin. Zdaniem Gowina, ustawa nie skróci kolejek i nie poprawi dostępu do leczenia.

Polityk uważa, że wprowadzenie ustawy powinno być poprzedzone pilotażem. - Przez rok można by sprawdzić, jakie skutki przynoszą te rozwiązania, w jednym czy w dwóch województwach - mówi Gowin.

Projekt skrytykowała też Naczelna Rada Lekarska. W opinii samorządu lekarskiego i pracodawców, zmiany doprowadzą do chaosu, likwidacji części szpitali.

O co chodzi w sieci szpitali?

Zgodnie z projektem resortu zdrowia, sieć szpitali ma oferować świadczenia opieki zdrowotnej wysokospecjalistyczne oraz z zakresu: leczenia szpitalnego, nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, programów lekowych i rehabilitacji leczniczej, a także ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) realizowane w przychodniach przyszpitalnych.

Finansowanie szpitali będzie oparte w znacznej mierze na ryczałcie obejmującym łącznie wszystkie profile ujęte w tzw. systemie podstawowego szpitalnego zabezpieczenia (PSZ) świadczeń opieki zdrowotnej.

Szpital zakwalifikowany do danego poziomu będzie miał zagwarantowaną umowę z NFZ. Kontrakty na świadczenia nie objęte PSZ nadal będą zawierane w drodze postępowania konkursowego, a świadczeniodawcy, którzy nie zostaną zakwalifikowani do PSZ, będą mogli brać w nich udział.

zi