Premier napisała list do szefów rządów w UE ws. szefa Rady Europejskiej
Beata Szydło napisała list do unijnych szefów rządów, w którym tłumaczy działania polskiej dyplomacji dotyczące zgłoszenia na szefa Rady Europejskiej Jacka Saryusz-Wolskiego i braku poparcia dla Donalda Tuska.
2017-03-08, 13:00
Posłuchaj
Rzecznik rządu Rafał Bochenek: list został wystosowany w związku z jutrzejszym szczytem Unii Europejskiej (IAR)
Dodaj do playlisty
- Argumentów jest kilka. Przede wszystkim brak umiejętności poradzenia sobie przez Donalda Tuska z bieżącymi problemami Unii Europejskiej, to dotyczy kryzysu emigracyjnego, Brexitu - wytłumaczył rzecznik rządu rafał Bochenek.
- Ponadto jednym z kluczowych argumentów, aby przedstawić nowego kandydata było to, iż były premier, a teraz przewodniczący Rady Europejskiej zaangażował się w bieżący spór polityczny i zaczął politycznie wykorzystywać swoją międzynarodową funkcję, tym samym naruszając zasadę bezstronności i neutralności, która obowiązuje przy pełnieniu tego rodzaju funkcji - dodał.
Podkreślił też, że Saryusz-Wolski jest kandydatem merytorycznym i kompetentnym, który od wielu lat jest związany z problematyką Unii Europejskiej, a także z procesem integracji Polski z UE.
TVP
REKLAMA
- To jest człowiek, który daje gwarancję na bezstronne, obiektywne, merytoryczne i kompetentne pełnienie tej funkcji i jest osobą, która na pewno rozumie potrzebę przeprowadzenia niezbędnych reform Unii, które przyczynią się do jej umocnienia - ocenił rzecznik rządu.
Bochenek zaznaczył też, że polski rząd nie chciałby, aby "którekolwiek z państw znalazło się w takiej sytuacji, w której jakiś ich obywatel jest wybierany wbrew rządowi danego państwa".
- Wybór Tuska byłby wyborem bez precedensu i delikatnie mówiąc byłby niestandardowy. Myślę, że żadne państwo nie chciałoby znaleźć się w podobnej sytuacji - oznajmił.
x-news.pl, TVN24
Opozycja krytykuje list
REKLAMA
Poseł Platformy Obywatelskiej Mariusz Witczak podkreślił, że list Beaty Szydło, to dowód na to, że polityka zagraniczna PiS, to "dno". - Okazało się, że ktoś w to dno jeszcze puka od spodu. To jest właśnie ten list premier - zaznaczył.
- Dobrze, że taki list powstał, będzie bardzo mocnym dowodem, wtedy, kiedy będziemy oceniali antypolską politykę zagraniczną prowadzoną przez rząd Beaty Szydło, kiedy będziemy rozliczali premier z całkowitej kompromitacji, którą zafundowała Polakom - stwierdził Marcin Kierwiński z PO.
- Kompromitacją obozu postsolidarnościowego, tak naprawdę PiS i PO, jest to, i mówię to ze smutkiem, że przenoszą wojnę, którą toczą od 2005 roku, na poziom europejski - powiedział szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, kompromitacją jest, że Polska nie była w stanie ustalić jednego kandydata na szefa Rady Europejskiej.
Z kolei klub Nowoczesnej, chce, aby Sejm przyjął uchwałę zobowiązującą rząd do poparcia kandydatury Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.
TVP
REKLAMA
Donald Tusk czy Jacek Saryusz-Wolski?
Powiązany Artykuł
Jacek Saryusz-Wolski - sylwetka
Na czwartek i piątek w Brukseli zaplanowany jest szczyt Unii Europejskiej, na którym ma zapaść decyzja o wyborze szefa Rady Europejskiej na kolejne 2,5 roku.
Na początku lutego Donald Tusk, który na ten urząd został wybrany latem 2014 roku, zadeklarował chęć kontynuowania dotychczasowej pracy.
W sobotę resort spraw zagranicznych poinformował, że europoseł Jacek Saryusz-Wolski jest kandydatem polskiego rządu na stanowisko szefa Rady Europejskiej.
Tego samego dnia Saryusz-Wolski został, na wniosek lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, wykluczony z PO.
REKLAMA
W poniedziałek europoseł poinformował, że wystąpił z Europejskiej Partii Ludowej, której był wiceszefem.
TVP
kk
REKLAMA