Boks: Lou Duva nie żyje. "Andrzeja Gołotę traktował jak syna"
W USA w wieku 94 lat zmarł słynny trener i promotor boksu Louis "Lou" Duva. Podczas swojej bogatej kariery współpracował z takimi pięściarzami jak Evander Holyfield, Lennox Lewis czy Andrzej Gołota.
2017-03-09, 16:16
Posłuchaj
Nie żyje legendarny Lou Duva (IAR)
Dodaj do playlisty
Amerykanin włoskiego pochodzenia, który w 1998 roku trafił do Międzynarodowej Galerii Sław Boksu (IBHOF), opiekował się aż 19 mistrzami świata. Z pięściarstwem związany był od 1932 roku.
Przez lata współpracował z Andrzejem Gołotą. Duva stał w narożniku Gołoty m.in. podczas walki z Riddickiem Bowe w lipcu 1996 roku. O mały włos, a doszłoby wtedy do tragedii. W siódmej rundzie polski pięściarz został zdyskwalifikowany za ciosy poniżej pasa. W ringu doszło do zamieszek i bijatyki z udziałem kilkudziesięciu osób. Duva opuścił nowojorską halę Madison Square Garden na noszach.
Mariola Gołota Zabierał nas do Walt Disney Stores i kupował sobie i Andrzejowi koszulki z Kaczorem Donaldem. Na Andrzeja patrzył jak w obrazek, uwielbiał go, traktował jak swojego syna
- Z ogromnym smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Lou Duvy. Zawsze będę wdzięczny za każdą chwilę przy moim narożniku i wszystko, czego mnie nauczył. Spoczywaj w spokoju trenerze - skomentował Andrezj Gołota, a jego żona Mariola dodała: "Lou był bardzo ciepłym człowiekiem. Spotykaliśmy się z dala od bokserskich hal, raczej w prywatnych okolicznościach. Pamiętam, że kiedy przyjeżdżałam z Olą na zgrupowania, to zabierał nas do Walt Disney Stores i kupował sobie i Andrzejowi koszulki z Kaczorem Donaldem. Na Andrzeja patrzył jak w obrazek, uwielbiał go, traktował jak swojego syna. Jeszcze trzy lata temu dzwonił do Sama Colonny i pytał, czy może potrenować Andrzeja, bo wciąż wierzył, że on zostanie mistrzem świata. Myślę, że to mogło być jego niespełnionym marzeniem".
Duva stworzył między innymi firmę promocyjną Main Events, pod której szyldem walczył Tomasz Adamek. - Niestety, nikt nie żyje wiecznie, jemu było dane przeżyć 94 lata. Koło się zamknęło, otaczam modlitwą Jego oraz jego bliskich i znajomych - powiedział "Góral z Gilowic".
REKLAMA
kbc
REKLAMA