Wybory w Holandii. "Problem imigrantów jest detonatorem"
W Holandii trwają wybory parlamentarne. O głosy wyborców walczy 28 ugrupowań. Według ostatniego badania, które uwzględniało średnią z sześciu największych sondaży, zwycięży rządząca Partia Ludowa premiera Marka Rutte. O holenderskim głosowaniu rozmawiali w Debacie Dnia Adrian Stankowski (Gazeta Polska Codziennie) i Michał Kolanko (300polityka.pl).
2017-03-15, 18:00
Posłuchaj
Partia Ludowa do parlamentu wprowadzi od 24 do 28 posłów. Na drugim miejscu jest populistyczna Partia Wolności Geerta Wildersa, która może liczyć na zdobycie do 24 miejsc w parlamencie. Łącznie sondaże wskazują, że w parlamencie będzie nawet 13 partii. Wszystko dlatego, że wystarczy w wyborach uzyskać 1 procent głosów, by zdobyć choćby jeden mandat poselski.
Zdaniem ekspertów, zapowiada się rekordowa frekwencja. Tłumaczone jest to kryzysem dyplomatycznym między władzami w Ankarze i Hadze. Prawo wyboru 150-osobowego parlamentu ma 13 milionów Holendrów. Lokale wyborcze zostaną zamknięte o 21.00.
Adrian Stankowski wskazywał, że "na całym świecie wieje wiatr powrotu do polityki zdrowego rozsądku". Wyjaśniał, że w Holandii nie ma normalnej debaty publicznej, dlatego wszelkie problemy "wychodzą bokiem", w postaci ruchów populistycznych. – To jest otwarty kraj, liberalny obyczajowo, teraz okazuje się, że to wszystko ich zaczyna uwierać. Sprawa imigrantów jest detonatorem, to szerszy problem, powrotu polityki z bajkowej krainy, gdzie politycy opisują świat wyobrażony, do realu – zaznaczył. W jego ocenie, niezależnie od wyniku, znaczący sukces partii Geerta Wildersa oznacza zmianę w polityce holenderskiej.
Zdaniem Michała Kolanko, tak samo jak Donald Trump wykorzystał sytuację, która była splotem 8 lat prezydentury Obamy i słabej kampanii Hillary Clinton, tak samo Wilders próbuje wykorzystać splot okoliczności, w których dużą rolę gra kryzys migracyjny. – Faktem jest, że nie prowadził intensywnej kampanii, w okolicach lutego zniknął na bardzo długo. Fruwał na nośności medialnej – wyjaśniał. Przypomniał, że choć sondaż wskazuje na sukces Partii Wolności, to badania bywają zawodne. – Powinniśmy się wstrzymać z ostrymi diagnozami, aż do wyniku – podsumował.
REKLAMA

W rozmowie także o sytuacji w UE.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Konrad Kołodziejski.
Polskie Radio 24/ip
REKLAMA
_________________
Debata Dnia - wszystkie audycje
Data emisji: 15.03.2017
Godzina emisji: 17:18
REKLAMA