Śledztwo ws. kredytów frankowych: miliony stron akt

"Puls Biznesu" pisze, że banki wynajmują ciężarówki, żeby dostarczyć akta do śledztwa w sprawie kredytów frankowych.

2017-03-22, 07:42

Śledztwo ws. kredytów frankowych: miliony stron akt
W Polsce wg Biura Informacji Kredytowej mamy ponad 640 tys. kredytów walutowych, z czego ponad pół miliona stanowią tzw. frankowe . Foto: Panthermedia

W ubiegłym roku w czerwcu szczecińska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie kredytów frankowych pod kątem oszustw na szkodę klientów banków. W listopadzie minionego roku prokurator nadzorujący śledztwo wysłał do banków pismo, w którym zażądał od banków przesłania dokumentów dotyczących kredytów udzielonych w latach 2006-2011.

Dokumenty zajmują już dwa pokoje

Przedstawiciel jednego z banków powiedział w rozmowie z "Pulsem Biznesu", że kilkoro pracowników od trzech miesięcy kompletuje dokumenty i do tej pory zapełnili nimi dwa pokoje. Składają się na nie sprawozdania z posiedzeń zarządu, materiały szkoleniowe, wykazy i tym podobne. Łącznie daje to ponad 2,5 miliona stron dokumentacji.

Gazeta zwróciła się o wyjaśnienie do prokuratury w Szczecinie. Rzecznik odmówił wyjaśnień i powiedział, że należy postępować zgodnie z komunikatem na stronie internetowej. W nim zaś napisano, że śledztwo koncentruje się na przede wszystkim na ocenie wzorów umów i procedur przyznawania kredytów.

IAR, awi

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej