Stołeczna policja zlikwidowała plantację marihuany. Zatrzymano dwóch mężczyzn

Zatrzymania dokonano dzięki działaniom policjantów ze stołecznego wydziału do walki z przestępczością narkotykową oraz funkcjonariuszy z Pruszkowa. Nielegalna plantacja marihuany znajdowała się na działce, gdzie w przeszłości był warsztat samochodowy. Jak podaje stołeczna policja, na posesji zatrzymano 48-letniego obywatela Wietnamu, który doglądał plantacji. Oprócz tego zatrzymano 42-letniego Sebastiana N. - właściciela działki. W miejscu jego zamieszkania służby przechwyciły także rewolwer i siedemnaście sztuk amunicji.

Rośliny, będące w różnej fazie wzrostu, znajdowały się w specjalnie przystosowanych pomieszczeniach. Do ich hodowli wykorzystywano specjalny system sterowania elektronicznego zarządzający nawodnieniem, oświetleniem i temperaturą. Jak informuje policja, część roślin była już przygotowana do suszenia. Sprzęt został w całości zdemontowany i zabezpieczony przez śledczych.

Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie przedstawiono im zarzut uprawy krzewów konopi, z których można wytworzyć znaczną ilość środków odurzających. Może im grozić do 3 lat więzienia. Sebastian N. odpowie także za nielegalne posiadanie broni. W areszcie pozostaje tylko obywatel Wietnamu, gdyż Sebastian N. został zwolniony za poręczeniem majątkowym.

Źródło: policja.waw.pl

REKLAMA

mr