Prezydenci Polski i Ukrainy rozmawiali w sprawie ostrzału polskiego konsulatu w Łucku

Prezydent Poroszenko zapewnił, że Ukraina zrobi wszystko, aby zapobiec podobnym wydarzeniom. Zaprosił też na Ukrainę polskich śledczych. W nocy nieznani sprawcy ostrzelali z granatnika polską placówkę konsularną. Uszkodzony jest dach konsulatu, jedno z okien i sufity wewnątrz budynku.

Jak napisano w komunikacie na stronie internetowej ukraińskiego prezydenta, Petro Poroszenko w rozmowie z Andrzejem Dudą nazwał ostrzał konsulatu w Łucku brutalną i cyniczną prowokacją. Zapewnił, że ukraińskie władze dołożą wszelkich starań, aby uniemożliwić w przyszłości podobne incydenty. Powiedział prezydentowi Dudzie, że polecił wzmocnienie ochrony nie tylko polskich placówek dyplomatycznych i konsularnych na Ukrainie, ale też polskich miejsc pamięci. Jak czytamy, przywódcy obu krajów zgodzili się co do tego, że żadne prowokacje nie powinny wpływać na przyjacielskie polsko-ukraińskie relacje.

TVP Info

Do ataku na konsulat odnieśli się też inni przedstawiciele ukraińskich władz, m.in. szef MSZ Pawło Klimkin i wicepremier Iwanna Kłympusz-Cyncadze. Oświadczyli oni, że chodzi o prowokację, której celem jest pogorszenie stosunków między Polską i Ukrainą.

REKLAMA

koz