Ekstraklasa: Lech Poznań - Legia Warszawa. Hit przy Bułgarskiej, który... niczego nie zmieni
Ważniejszego meczu w polskiej piłce klubowej nie ma - o 18.00 w Poznaniu Lech podejmie warszawską Legię. Emocje są wielkie, szkopuł w tym, że wynik tego meczu i tak zejdzie na dalszy plan.
2017-04-09, 12:21
Oczywiście wyższe rozstawienie przed dodatkowymi siedmioma kolejkami jest ważne, ale podział punktów spowoduje, że różnica między Lechem i Legią będzie minimalna.
Lech to najlepsza obrona ligi - piłkarze Nenada Bjelicy stracili tylko 20 bramek. W ostatnich 11. kolejkach zaledwie dwa, w tym jeden wiosną. Legia ma teraz z kolei drugi ofensywny wynik - 54 strzelone gole (jeden więcej ma prowadząca w tabeli Jagiellonia, która już grała w tej kolejce). "Kolejorz" w ataku się zaciął - tylko jedno trafienie w trzech ostatnich meczach.
Lech wciąż walczy o podwójną koronę - jest w finale Pucharu Polski. Goście z Łazienkowskiej walczą już tylko w LOTTO Ekstraklasie. Dla nich brak mistrzostwa i gry w eliminacjach Ligi Mistrzów będzie oznaczał katastrofę. Na pewno finansową, bo dzięki grze w LM w tym sezonie "odsadzili" innych.
Powiązany Artykuł

10 historycznych meczów Lecha z Legią
- Legia ma dobry zespół na każdej pozycji, zresztą Lech też gra nieźle. Miejmy nadzieję, że będzie to świetne spotkanie dla oka, dla kibiców, ja oczywiście będę kibicował Legii. Aczkolwiek finałowa rozgrywka zacznie się dopiero po podziale punktów - podkreśla były napastnik "Wojskowych" Marcin Mięciel.
REKLAMA
Agencja TVN/x-news
Mecz przy Bułgarskiej jest najważniejszy przede wszystkim dla kibiców. W Poznaniu Legia to "wróg publiczny numer jeden". Dla gości to bardzo prestiżowy rywal, ale trzeba pamiętać, że w plebiscycie na 100-lecie klubu za największego rywala uznali grającego obecnie w III lidze (czyli cwartej) Widzewa.
Pod dużym znakiem zapytania stoi występ czołowego strzelca "kolejorza", chorego Dawida Kownackiego. Obolały jest też drugi napastnik Marcin Robak. Legia zagra w pełnym składzie, zapewne znowu z Michałem Kucharczykiem w ataku. Do stolicy Wielkopolski nie pojechał za to - na razie transferowy niewypał - czyli utytułowany Czech Tomas Necid.
Obie drużyny zagrają w lidze już po raz 111. w historii. Góra jest Legia, która wygrała 47 razy, przy 33. zwycięstwach Lecha. Z drugiej strony w Poznaniu warszawianie zagrają po raz 54., a wygrali "tylko" 15 razy. Za to z ostatniego meczu w Wielkopolsce wracali z tarczą - 19 marca 2016 roku wygrali 2:0.
REKLAMA
Początek spotkania o godz. 18.00. Relacja na żywo w Sport.PolskieRadio.pl.
kbc
REKLAMA