"Veidas": Projekt mostu energetycznego utknął w martwym punkcie
Wiosną przyszłego roku miała się rozpocząć budowa pierwszej linii przesyłowej z litewskiej Olity do Ełku.
2009-03-23, 11:19
Wileńska prasa pisze, że projekt budowy mostu energetycznego z Litwy do Polski utknął w martwym punkcie. Wiosną przyszłego roku miała się rozpocząć budowa pierwszej linii przesyłowej z litewskiej Olity do Ełku. Tymczasem, według litewskiego tygodnika Veidas, wszystko wskazuje na to, iż plany te nie zostaną zrealizowane.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju zamierzał przeznaczyć na projekt 2 miliony euro. Wygląda jednak na to, że pieniądze przepadną z powodu biurokracji i braku porozumienia.
Strona litewska nie potrafiła wpłynąć na administrację powiatu olickiego, by ta przydzieliła działki na budowę łączy energetycznych.
Tygodnik Veidas pisze, że najważniejszą przeszkodą w realizacji budowy mostu energetycznego jest powszechna w Polsce opinia, iż projekt ma znaczenie raczej polityczne niż ekonomiczne. Według Veidas, Warszawa uważa, że lepiej przeznaczyć pieniądze na budowę mostu energetycznego do Niemiec. Komentatorzy z Wilna podkreślają, że sytuacja zmieniłaby się, gdyby na Litwie rozpoczęto budowę nowej siłowni jądrowej. Wszystko wskazuje jednak na to, że realizacja tego projektu także oddala się w czasie.
REKLAMA
Nową elektrownię jądrową, w miejscu obecnej w Ignalinie, zamierzają budować trzy państwa bałtyckie i Polska. Początkowo uważano, że pierwszy reaktor tej siłowni mógłby zacząć pracę w 2016 roku, teraz ta data wydaje się mało realna.
REKLAMA