Polityczny pies celebryta. Pupil posłanki ma własne konto na Instagramie
Politycy są bardzo przywiązani do swoich zwierząt. O tym przekonaliśmy się już w 2007 roku, kiedy marszałek Ludwik Dorn do Sejmu przyprowadził czarną suczkę rasy sznaucer o imieniu Saba. Dziś status zwierzęcego celebryty możemy przyznać pupilowi Kingi Gajewskiej. Posłanka suczce o imieniu Lolita założyła własny profil na Instagramie.
2017-04-28, 16:55
Zdjęcia polityków w towarzystwie sympatycznych psiaków ocieplają ich wizerunek, nie ma więc nic dziwnego w tym, że często w mediach społecznościowych umieszczają oni fotografie ze swoimi pupilami. Posłanka Platformy Obywatelskiej, Kinga Gajewska, posunęła się jednak o krok dalej i stworzyła swojej suczce rasy cavalier king charles spaniel własny profil na Instagramie. Lolita – bo tak się wabi pupilka posłanki – często chwali się, że uczestniczy w ważnych spotkaniach i spędza czas z innymi posłami z PO. Suczka chwali się - i to dosłownie - bo posty opisywane są w taki sposób, jakby czworonóg pisał je sam. W dodatku posłankę Gajewską, czyli swoją właścicielkę nazywa pieszczotliwie ''mamą".
Nie ma wątpliwości, że zwierzak Kingi Gajewskiej ma się czym pochwalić, bo rzeczywiście suczka prowadzi bardzo bogate życie towarzyskie. Na swoim profilu ''pokazała'', że świetnie bawiła się na kolanach posła Michała Szczerby, który w dodatku częstował ją smakołykami. Lolita wybrała się też na lunch z posłem Arkadiuszem Myrchą, w czasie którego mogła skosztować psich przysmaków. Miała także przyjemność bycia głaskaną przez byłą premier Ewę Kopacz, znalazła się również w uściskach byłej minister edukacji Krystyny Szumilas.
Jak więc widać, suczka posłanki Kingi Gajewskiej nie prowadzi pieskiego życia…
REKLAMA
REKLAMA
Źródło zdjęć: Instagram.com/lolita_cavalier
Aleksandra Rybińska
REKLAMA