Rywal Putina może stracić wzrok. Napaści na opozycję, po ataku jedna z działaczek też nie widzi na jedno oko
Działacze rosyjskiej opozycji boją się o swoje zdrowie i życie. W ostatnich dniach nieznani sprawcy oblali substancją żrącą Aleksieja Nawalnego i aktywistkę partii Jabłoko, Ona również nie widzi na jedno oko.
2017-04-30, 20:46
Posłuchaj
Sam Nawalny twierdzi, że za tego typu napadami stoją ludzie związani z Kremlem. Lidera opozycji Aleksieja Nawalnego oblano zieloną farbą, rozcieńczoną niezidentyfikowaną substancją chemiczną. Do zdarzenia doszło 27 kwietnia.
Polityk trafił pod opiekę lekarzy, którzy stwierdzili silne poparzenie jednej z gałek ocznych. „Co piętnaście minut oko jest przemywane kroplami i dostaję serię zastrzyków. Walczę o to, żeby nie stracić wzroku” - napisał na swoim blogu Nawalny.
On i jego współpracownicy z Fundacji Walki z Korupcją twierdzą, że za napad odpowiadają ludzie związani z Kremlem.
- Jesteśmy tego pewni i gotowi odpowiedzieć za swoje słowa - powiedział radiu Echo Moskwy szef służb prawnych Fundacji Iwan Żdanow.
REKLAMA
W ten sam sposób została zaatakowana także aktywistka partii Jabłoko Natalia Fiodorowa.
Lider partii Siergiej Mitrochin poinformował, że kobieta nie widzi na jedno oko i pozostaje pod opieką lekarzy. Wcześniej Ilja Jaszyn z Partii Narodowej Wolności powiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że władze od dawna wykorzystują wszelkie metody, aby zastraszyć swoich przeciwników politycznych.
IAR/agkm
REKLAMA