Ślęza Wrocław mistrzem Polski koszykarek
KS Ślęza pokonała we Wrocławiu z Wisłę Can-Pack Kraków 80:53 (30:22, 14:7, 20:14, 16:10) w piątym meczu finału play off ekstraklasy koszykarek. Zespół z Dolnego Śląska rywalizację do trzech zwycięstw wygrał 3-2 i został mistrzem Polski.
2017-05-03, 18:13
To drugi triumf Ślęzy w krajowych rozgrywkach. Wcześniej wywalczyła złoto w 1987 r. Wisła, która broniła mistrzostwa, ma w dorobku 25 tytułów MP.
Brązowe medale zdobyły zawodniczki CCC Polkowice, które pokonały 3-0 Artego Bydgoszcz, srebrnego medalistę z 2016 roku.
Kameralna hala Ślęzy na długo przed pierwszą syreną wypełniona była kibicami i panował w niej nieprawdopodobny tumult. Później było jeszcze głośniej, aż do ostatniej syreny i eksplozji radości wrocławskich fanów, którzy na drugie mistrzostwo Polski w historii klubu musieli czekać 30 lat.
W pierwszych minutach oba zespoły zdecydowanie lepiej prezentowały się w ofensywie niż defensywie i z dużą łatwością zdobywały punkty. Po pięciu minutach było 17:10, ale chwilę później już tylko 17:15. Końcówka pierwszej kwarty, dzięki rzutom za trzy punkty Agnieszki Kaczmarczyk, należała jednak do Ślęzy, która prowadziła ośmioma punktami (30:22).
Druga kwarta była przeciwieństwem pierwszej. Drużyny znacznie lepiej zaczęły bronić, a nawet jak dochodziły do czystych pozycji rzutowych, pudłowały. Po ponad siedmiu minutach obie ekipy miały zdobytych po pięć punktów i Ślęza prowadziła 35:27. W ostatniej swojej akcji w tej części spotkania Wisła straciła piłkę i wrocławianki miały sześć sekund na wyprowadzenie ataku. Sharnee Zoll zagrała do Marissy Kastanek, a ta trafiła za trzy i po połowie gospodynie prowadziły 44:29.
Przewaga Ślęży wynikała z lepszej skuteczności z dystansu (sześć „trójek” na dziewięć prób, przy dwóch Wisły na 10 prób) oraz większej liczby strat Wisły, z których podopieczne trenera Arkadiusza Rusina zdobyły 11 punktów.
Początek trzeciej kwarty należał do Ślęzy, która nadal bardzo aktywnie broniła i zmuszała rywalki do oddawania rzutów z nieprzygotowanych pozycji lub strat. Po jednej z nich i kontrataku za trzy punkty trafiła Zuzanna Sklepowicz i było już 53:31. Zdenerwowany trener Wisły Jose Ignacio Hernandez wziął czas, ale niewiele to pomogło. Podobnie jak rotowanie składem i bronienie na całym boisku. Na półtorej minuty przed końcem tej części spotkania po dwójkowej akcji Zoll z Nikki Greene było 63:40.
Ostatnia kwarta nie mogła już nic zmienić. Nie wierzyły w to już same krakowianki, co doskonale było widać po zawodniczkach z ławki rezerwowych, które wyraźnie zrezygnowane oglądały wydarzenia na boisku. Ekipa Ślęzy zaczęła natomiast świętowanie przy linii bocznej, a po ostatniej syrenia także na boisku.
Najlepszą zawodniczką finału (MVP) została amerykańska rozgrywająca Ślęzy Sharnee Zoll, która w decydującym spotkaniu uzyskała tzw. triple-double - 12 punktów, 10 zbiórek i 14 asyst.
Piąty mecz finału play off:
1KS Ślęza Wrocław – Wisła Can-Pack Kraków 80:53 (30:22, 14:7, 20:14, 16:10).
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 3-2. Mistrzem Polski została Ślęza.
Ślęza Wrocław: Marissa Kastanek 24, Agnieszka Kaczmarczyk 17, Sharnee Zoll 12, Kourtney Treffers 8, Nikki Greene 7, Zuzanna Sklepowicz 6, Magdalena Koperwas 6, Agnieszka Majewska 0, Agnieszka Skobel 0, Katerina Rymarenko 0, Małgorzata Zuchora 0, Sylwia Siemienas 0;
Wisła Can-Pack Kraków: Hind Ben Abdelkader 15, Ewelina Kobryn 12, Meighan Simmons 7, Agnieszka Szott-Hejmej 7, Vanessa Gidden 6, Ziomara Morrison 4, Claudia Pop 2, Olivia Szumełda-Krzycka 0, Magdalena Ziętara 0, Sandra Ygueravide 0.
man