Wyrok ws. łódzkiego drukarza. "Absolutnie niesprawiedliwy i niesłuszny"
Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał w mocy wyrok ws. pracownika prywatnej drukarni, który z powodu przekonań odmówił wydrukowania plakatów fundacji LGBT. W pierwszej instancji mężczyzna został uznany za winnego wykroczenia; jednak sąd odstąpił od wymierzenia mu kary. Sprawę komentował w audycji Gorący Temat mec. Bartosz Lewandowski ze Instytutu Ordo Iuris.
2017-05-29, 16:57
Posłuchaj
Jak podkreślał mec. Lewandowski, teraz możliwe jest tylko wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego, którą może wnieść Prokurator Generalny lub Rzecznik Praw Obywatelskich. – Należy się spodziewać, że RPO takie kasacji nie wniesie, ponieważ to on składał zawiadomienie, natomiast będziemy wnioskowali do Prokuratora Generalnego z prośbą o skierowanie kasacji. Uznajemy, że ten wyrok jest absolutnie niesprawiedliwy i niesłuszny. Te przepisy są archaiczne – mówił przedstawiciel Ordo Iuris.
Pierwszy wyrok (nakazowy) zapadł w czerwcu ubiegłego roku. Sąd uznał wówczas m.in., że kto „umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny” i nakazał pracownikowi zapłacić 200 zł na rzecz Skarbu Państwa. W wyniku sprzeciwu obwinionego, wyrok został uchylony i proces w listopadzie ruszył od nowa. W marcu Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa ponownie uznał Adama J. za winnego „czynu wyczerpującego dyspozycje art. 138 Kodeksu wykroczeń” i odstąpił od wymierzenia kary. Piątkowy wyrok jest prawomocny.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
REKLAMA
Polskie Radio 24/kk/PAP
Gorący Temat w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 29.05.2017
REKLAMA
Godzina emisji: 15:24
REKLAMA