Rosja 2018: kadra wykona ważny krok w kierunku awansu?
Michał Pazdan podkreślił, że reprezentacja Polski musi dostosować się do sytuacji, gdy za żółte kartki w sobotnim meczu z Rumunią będzie pauzował Kamil Glik. - Trener na pewno ma swoje rozwiązanie - powiedział piłkarz Legii Warszawa.
2017-06-06, 17:11
Posłuchaj
Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski podkreśla, że zwycięstwo nad Rumunami może być kluczowe (IAR)
Dodaj do playlisty
Środkowy obrońca przyznał, że od biało-czerwonych wymaga się już nie tylko zwycięstw, ale również efektownego stylu gry.
- Przed meczem w Bukareszcie oczekiwano od nas, że wrócimy do takiej gry, jaką prezentowaliśmy na Euro 2016. W jednym meczu ważna jest defensywa, a w innym ofensywa. Wiele zależy od postawy rywali – ocenił Pazdan.
Polacy z dorobkiem 13 punktów zdecydowanie prowadzą w tabeli grupy E kwalifikacji MŚ 2018. Czarnogóra i Dania mają po siedem punktów. Na czwartym miejscu z dorobkiem sześciu znajduje się Rumunia, którą biało-czerwoni podejmą w sobotę w Warszawie. - To bardzo ważne spotkanie, bo otwiera drogę do awansu. Po zakończonym sezonie musimy skupić się jeszcze na tym jednym meczu – podkreślił.
TVP
Póki co nie wiadomo, kto będzie mu partnerował na środku obrony, gdzie ostatnio występował u boku Glika. - Trzeba dostosować się do sytuacji, którą mamy w danym momencie. Trener na pewno ma swoje rozwiązania – dodał.
W niedzielę Legia Warszawa zdobyła mistrzostwo Polski. - Na pewno poniedziałek był trochę zwariowany, bo po świętowaniu musieliśmy stawić się w hotelu do godz. 15. Jednak nie ma czasu rozmyślać o tym mistrzostwie Polski, bo już w sobotę czeka nas bardzo ważne spotkanie i na tym się skupiam – zapewnił Pazdan.
Piłkarze z lig zagranicznych zakończyli sezon kilkanaście dni temu. - Z perspektywy zawodnika występującego w obronie lepiej grać co tydzień, bo jest się w rytmie meczowym – zakończył Pazdan.
We wtorkowej konferencji prasowej udział wziął również drugi trener reprezentacji Polski Bogdan Zając. - Teraz trwa druga część naszego zgrupowania. We wtorek rano mieliśmy odprawę taktyczną i analizowaliśmy zespół przeciwnika. Wszyscy są do naszej dyspozycji, choć zróżnicowane są obciążenia. Zajęcia cały czas są zindywidualizowane – poinformował Zając.
Powiązany Artykuł
Z miłości do sportu. Czekamy na biało-czerwonych
Dodał, że spodziewa się trudniejszego meczu niż w Bukareszcie. - Tamto spotkanie świetnie się dla nas ułożyło, bo szybko zdobyliśmy bramkę. Mimo zwycięstwa 3:0, ten mecz był stykowy. Mamy swój plan na sobotnie spotkanie i będziemy go wprowadzać na treningach – zakończył Zając.
Do meczu z Rumunią biało-czerwoni przygotowują się na boiskach KS ZWAR i Polonii Warszawa.
REKLAMA
YouTube/Polskie Radio
man
REKLAMA