Puchar Konfederacji 2017: Nowa Zelandia prowadziła z Meksykiem, ale niespodzianki nie było

Meksyk wygrał w Soczi z Nową Zelandią 2:1 (0:1) w meczu drugiej kolejki grupy A piłkarskiego turnieju o Puchar Konfederacji FIFA.

2017-06-21, 22:44

Puchar Konfederacji 2017: Nowa Zelandia prowadziła z Meksykiem, ale niespodzianki nie było
Oribe Peralta. Foto: PAP/EPA/ARMANDO BABANI

Meksyk to jedyny uczestnik tegorocznej edycji turnieju, który już kiedyś w nim triumfował - dokonał tego w 1999 roku. W środę w starciu z mistrzem Oceanii też był faworytem, ale zwycięstwo nie przyszło mu łatwo.

Do przerwy najlepsza reprezentacja strefy CONCACAF przegrywała 0:1, a bramkę dla Nowozelandczyków zdobył Chris Wood (42.). W drugiej połowie gole strzelali już tylko Meksykanie - najpierw Raul Jimenez (54.), a później Oribe Peralta (72.).

Jednak rywale również mieli swoje okazje. W 85. minucie zabrakło im trochę szczęścia, gdy po technicznym strzale Ryana Thomasa sprzed pola karnego piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką.

Nowa Zelandia jeszcze nigdy nie wygrała meczu Pucharu Konfederacji, a uczestniczy w nim po raz czwarty.

REKLAMA

Pod koniec spotkania doszło do ostrych przepychanek z udziałem piłkarzy obu drużyn. Sędzia skorzystał z pomocy wideo (VAR), ale ostatecznie obyło się bez czerwonych kartek.

We wcześniejszym środowym spotkaniu tej grupy Rosja przegrała w Moskwie z Portugalią 0:1 (0:1).

Liderem tabeli jest Meksyk, który zgromadził cztery punkty, podobnie jak Portugalia. Trzecie miejsce zajmują gospodarze - 3 pkt, a Nowa Zelandia jest ostatnia z zerowym dorobkiem i nie ma już szans awansu do półfinału.

REKLAMA

Meksyk - Nowa Zelandia 2:1 (0:1).

Bramki: dla Meksyku - Raul Jimenez (54), Oribe Peralta (72); dla Nowej Zelandii - Chris Wood (42).

Sędzia: Bakary Gassama (Gambia). Widzów 25 133.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej