Kulisy przetargu na budowę ropociągu "Przyjaźń". Co się stało z kilkuset milionami złotych?
Ropociąg „Przyjaźń” to rurociąg, który miał biec z Płocka do rosyjskiej granicy. Miał być ogromną inwestycją na blisko miliard złotych. Jednak jego realizacja nigdy nie doszła do skutku. Mówił o tym w audycji Kulisy Spraw dziennikarz Wojciech Sumliński.
2017-06-27, 20:20
Posłuchaj
Jak podkreślił Wojciech Sumliński, sprawa budowy trzeciej nitki ropociągu „Przyjaźń” dotyczy wydarzeń dawno minionych, gdyż historia ta działa się kilkanaście lat temu. - Chodziło o „skok na kasę” kilku polityków związanych z rządzącą ówcześnie partią SLD i kilku generałów Wojska Polskiego, którzy umówili się na zarobienie pieniędzy, kilkuset milionów złotych – wyjaśnił gość.
Dodał, że w związku z tym powstała spółka, która - choć nie miała doświadczenia w budowie rurociągów, ale miała zaplecze w postaci polityków, ludzi służb specjalnych i Wojska Polskiego - wygrała przetarg na ponad 900 mln zł. – Członkowie spółki nie znali się jednak na budowie rurociągów więc bardzo szybko praca stanęła w martwym punkcie. W międzyczasie zniknęło 700 mln zł – przypomniał Sumliński.
Gość dodał, że kilku dziennikarzy próbowało wyjaśnić tę sprawę, ale napotykało na blokady. – Były próby niszczenia reputacji i wiarygodności dziennikarzy, wnioski do prokuratury, która zupełnie nie reagowała i pozostawała ślepa i głucha na to wszystko – wspominał gość.
Odniósł się także do finału sprawy. - Za 700 mln zł, które zniknęły i nigdy nie zostały odzyskane skazano tylko jednego człowieka. Za defraudację 700 mln zł dostał on 2 lata więzienia w zawieszeniu. Tak działała sprawiedliwość w wymiarze III RP. Tak, jakby jedynie pogrożono palcem – podsumował Sumliński.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Łukasz Kurtz.
Polskie Radio 24/pr
Kulisy Spraw - wszystkie audycje
REKLAMA
__________________
Data emisji: 27.06.2017
Godzina emisji: 19:08
REKLAMA