Izraelska prasa krytykuje wystąpienie papieża w Yad Vashem

Izraelscy dziennikarze i eksperci mają za złe Benedyktowi XVI, że nie dość mocno potępił antysemityzm i Holokaust.

2009-05-12, 09:51

Izraelska prasa krytykuje wystąpienie papieża w Yad Vashem

Najważniejsze izraelskie dzienniki krytykują wystąpienie papieża w Yad Vashem. Izraelscy dziennikarze i eksperci mają za złe Benedyktowi XVI, że nie dość mocno potępił antysemityzm i Holokaust.  

Dziennik Jerusalem Post przytacza obszerne fragmenty wystąpienia papieża w żydowskim instytucie pamięci. Gazeta cytuje słowa Benedykta XVI, który mówił, że przyjechał do Yad Vashem, aby stanąć w ciszy przed pomnikiem, który czci pamięć milionów Żydów, zabitych w straszliwej tragedii Szoah. Dziennik przytacza też zapewnienie papieża o nieustającej pracy Kościoła, by w sercach ludzkich nigdy już nie pojawiła się taka nienawiść. 

Jerusalem Post cytuje też opinię prezesa Yad Vashem rabina Meira Lau, który jest rozczarowany przemówieniem papieża. Rabin powiedział, że papież nie wymienił liczby sześciu milionów Żydów, którzy stracili życie w czasie wojny i mówił o nich, że zostali "zabici", a nie "zamordowani", a to, zdaniem rabina, istotna różnica. Według niego, zabrakło też słów przeprosin ze strony papieża. 

Jeszcze dalej idzie w komentarzu redakcyjnym dziennik Haaretz. Gazeta napisała, że przemówienie papieża było banalne i pokazało jego obojętność wobec Holokaustu. "Można było spodziewać się, że watykańscy kardynałowie przygotują swojemu szefowi bardziej inteligentne wystąpienie" - napisał autor komentarza. Gazeta opisuje przemówienie Benedykta XVI jako wykalkulowane i dyplomatyczne. Dodaje, że Żydzi nie potrzebują, by papież mówił im, co to był Holokaust.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej