Ekspert wskazuje główny problem Igi Świątek. "To kwestie bardzo prywatne"

Iga Świątek ma za sobą udany, choć niepozbawiony rozczarowujących porażek sezon. Komentator Eurosportu Karol Stopa w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl analizuje, skąd mogą wynikać momenty słabości zawodniczki z Raszyna i kto w przyszłym sezonie może dołączyć do czołówki WTA.

2025-12-11, 13:43

Ekspert wskazuje główny problem Igi Świątek. "To kwestie bardzo prywatne"
Iga Świątek. Foto: PAP/Lech Muszyński

Iga Świątek traci kontrolę nad meczami. "To wynik mentalnej huśtawki"

Według statystyk podanych niedawno przez Marka Furjana w minionym sezonie polska tenisistka przegrała 43 sety. Z tego aż 13 kończyło się porażką wysoką porażką 0:6 (cztery) lub 1:6 (dziewięć). Komentator Eurosportu Karol Stopa wskazuje na problemy mentalne, które nieraz sprawiają, że wiceliderka rankingu WTA traci kontrolę nad meczem.

- Moim zdaniem to wynik huśtawki mentalnej, jaką przeżywa polska tenisistka. Kompletnie nie widać zmian w jej technice gry, gdzie belgijski trener dokonał nawet kilku korekt. Cała reszta to głowa. Mam na ten temat swoją teorię, której nie będę głosił publicznie. To są przyczyny, dlaczego Iga tak "faluje" - chwilami gra fenomenalnie i sprawia wrażenie niepokonanej, a następnego dnia gra coś przedziwnego. To nie braki techniczne czy taktyczne, ale kwestie bardzo prywatne - ocenia. 

Karol Stopa odniósł się do licznych opinii, według których wina leży po stronie psycholog Igi Świątek Darii Abramowicz. Jego zdaniem problemem mogą być zbyt wysokie wymagania ze strony kibiców.

- W internetowych dyskusjach bardzo często czytamy: "trzeba zmienić panią psycholog". Może tak, a może nie. Z drugiej strony pamiętajmy, jakie wyniki osiąga Iga Świątek - niedawno wygrała największy tenisowy turniej na świecie (Wimbledon - red.) i utrzymuje się w najlepszej dwójce rankingu. I tu zasadne staje się pytanie: na ile warto drążyć i zmieniać? Myśmy się przyzwyczaili, że ona wygrywa wszystko jak leci i ludzie uznali, że tak będzie zawsze. Sport tak nie wygląda. Drobne rysy na idealnym wizerunku się pojawiły, ale w moim przekonaniu to indywidualne kwestie, których w kibicowskich pogwarkach nie wyjaśnimy - analizuje.

Wschodząca gwiazda zdetronizuje Świątek i Sabalenkę?

Choć Aryna Sabalenka prowadzi w rankingu WTA ze sporą przewagą, a zawodniczka z Raszyna twardo utrzymuje się na drugiej lokacie, Karol Stopa nie wyklucza, że niebawem zobaczymy nową liderkę światowych list. W jego mniemaniu największe szanse ma Amanda Anisimova.

- W moim przekonaniu najbardziej niebezpieczną rywalką dla Sabalenki i Świątek, a może nawet potencjalnie nową liderką, jest Amanda Anisimova. Ta dziewczyna ma jednak prywatne problemy o charakterze biologicznym. Jej organizm wciąż się rozwija, a masa jej ciała jest zdecydowanie za duża, co przeszkadza jej w grze, ale ona z tym walczy. Ciosem była także śmierć ojca. Oprócz niej jest też Mirra Andriejewa, ale mam wątpliwości czy jej kariera rozwinie się tak dynamicznie, jak wskazywało na to pierwszych 4-5 miesięcy zeszłego sezonu. Im głębiej wchodzi w rozgrywki, tym bardziej widać jej braki technicznie, zwłaszcza w uderzeniu forhendem - prognozuje komentator Eurosportu.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/BG

Polecane

Wróć do strony głównej