Wakacje w kraju będą w tym roku droższe niż za granicą?

Posłuchaj

O tym, jakiego sezonu spodziewa się krajowa branża turystyczna, mówili w radiowej Jedynce Jacek Janowski z Polskiej Organizacji Turystycznej i Michał Brandt z Gdańskiej Organizacji Turystycznej (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jest ku temu kilka powodów, mówi Jacek Janowski z Polskiej Organizacji Turystycznej.

- Polska jest krajem bezpiecznym i ludzie na to zwracają uwagę. Po drugie w Polsce jest coraz lepsza infrastruktura turystyczna, coraz lepsza infrastruktura drogowa. To też powoduje, że łatwiej i chętniej wybieramy się do polskich miejscowości turystycznych, żeby tam odpocząć. Poza tym ciągle jeszcze jesteśmy konkurencyjni cenowo – wylicza gość radiowej Jedynki.

Duże zainteresowanie przełożyło się na ceny

Ceny są jednak różne. Wzrost zainteresowania wypoczynkiem w kraju sprawił, że niektóre oferty są porównywalne albo wręcz droższe od wyjazdu za granicę.
Na pewno, im później rezerwujemy pobyt, tym mniejszy mamy wybór i wyższe ceny.
Przykładowo w hotelach w Gdańsku 90 proc. miejsc jest już zarezerwowanych, mówi Michał Brandt z Gdańskiej Organizacji Turystycznej.

Michał Brandt Obłożenie hoteli w lipcu i sierpniu powinno poszybować do 90 – 95 proc.

- Z rozmów, jakie prowadzimy z naszymi partnerami, czyli przede wszystkim z właścicielami hoteli wynika, że sektor turystyczny spodziewa się dobrego sezonu. Obłożenie hoteli w lipcu i sierpniu powinno poszybować do 90 – 95 proc. Co ciekawe do końca przyszłego roku w samym Gdańsku powstanie 13 nowych hoteli, a mówimy tylko o obiektach kategoryzowanych. Niektóre z nich tak duże jak 360 – 370 pokoi, co też potwierdza ogromne zainteresowanie i wiarę, jaką przedsiębiorcy pokładają w potencjale turystycznym Gdańska i Pomorza – podkreśla ekspert.

Coraz częściej gościmy zagranicznych turystów

W całym zeszłym roku województwo pomorskie odwiedziło 9 milionów osób, z czego sam Gdańsk - 2 miliony osób.

- Odnotowaliśmy kilkunastoprocentowy wzrost liczby gości ogólnie, a więc i turystów, i odwiedzających, czyli i osób, które nocują i które przyjeżdżają rano, a wyjeżdżają wieczorem bez noclegu. Ok. 32 proc. to turyści z zagranicy, tutaj cały czas prym wiodą goście z Niemiec, ok. 33 proc. Następna grupa do turyści z Wielkiej Brytanii – ok. 24 proc., a później Skandynawia – ok. 18 proc. – podaje liczby rozmówca Jedynki.
Zagranicznych turystów gościmy coraz częściej, dodaje Jacek Janowski.

Jacek Janowski Od kilku lat jest taki trend wzrostowy, jeżeli chodzi o turystów zagranicznych.

- Od kilku lat jest taki trend wzrostowy, jeżeli chodzi o turystów zagranicznych. Ponad 17,5 mln turystów zagranicznych odwiedziło nasz kraj w roku ubiegłym. To bardzo dobry wynik. Jest coraz większe przekonanie do naszych atrakcji, do Polski – zaznacza ekspert.

Na przeszkodzie stanąć może pogoda

Jedyną przeszkodą w pobiciu ubiegłorocznych rekordów - pod względem liczby turystów krajowych i zagranicznych - może okazać się pogoda.

- Pogoda będzie, jaka będzie. Myślę jednak, że warto poznać lepiej dany region, w którym się jest – dodaje rozmówca Jedynki.
98 procent osób organizuje sobie wypoczynek w kraju na własną rękę.

Jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne z biurem podróży, to według Travelplanet.pl w tym roku najchętniej wybieramy wakacje w Grecji, Bułgarii i Hiszpanii.

Karolina Mózgowiec, awi