Wimbledon 2017: Linette była w tenisowym niebie, skończyła w piekle. Polka kończy na pierwszej rundzie

Posłuchaj

Linette żegna się z Wimbledonem w I rundzie (Cezary Gurjew/PR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W pierwszym secie wydawało się, że polska tenisistka szybko zapewni sobie awans do kolejnej rundy. Obie zawodniczki najpierw wygrały po swoim podaniu, ale kolejne gemy do końca tej odsłony wygrywała już tylko Linette.

Tym bardziej trudno wytłumaczyć, co stało się zaledwie kilka chwil później. Role zupełnie się odwróciły. Polka zdołała wygrać tylko o jednego gema więcej, niż rywalka w pierwszej partii.

Wszystko zaczęło się więc od początku. Ale Mattek-Sands złapała już "wiatr w żagle". Dwa przełamania, trzy wygrane swoje serwisy i było "po zabawie". Przy stanie 0:5 Poznaniankę stać było jeszcze na krótki zryw, wygrała trzy gemy z rzędu, ale na więcej nie było jej stać.

Tym samym Linette co najmniej do przyszłego roku będzie musiała poczekać na zwycięstwo w meczu inaugurującym jej występy na Wimbledonie.

bor