Polska nie radzi sobie z Afrykańskim Pomorom Świń. 50 ognisk ASF
Z każdym tygodniem rośnie liczba przypadków afrykańskiego pomoru świń w Polsce. To śmiertelna choroba dziesiątkująca stada tych zwierząt. Dotąd potwierdzono 50 ognisk wirusa - większość w ostatnim miesiącu.
2017-07-09, 11:14
Posłuchaj
Wirusa ASF służby weterynaryjne wykrywały dotychczas na Podlasiu, Mazowszu i Lubelszczyźnie. Występował on w małych gospodarstwach, które nie prowadziły sprzedaży na szeroką skalę. W takie miejsca choroba dociera najłatwiej ze względu na słabsze zabezpieczenia przed kontaktem z dziką zwierzyną. To ona roznosi ASF- tłumaczy Witold Choiński ze Związku Polskie Mięso: - Tam, gdzie gospodarstwa warunków nie są w stanie spełnić, produkcję trzeba wstrzymać - przynajmniej czasowo. Jednocześnie należy to finansowo zrekompensować hodowcom. Musi również nastąpić większa redukcja dzików, to one niosą w sobie to zagrożenie - przypomina.
Mimo, że wirus ASF występuje w Polsce od 3,5 roku, udaje się go utrzymywać na wąskim pasie przy granicy z Białorusią. Kolejne przypadki powodują jednak, że strefa zachorowań zwierząt, wydłuża się o kolejne gminy. To duże zagrożenie finansowe, bo nieopodal mieszczą się zakłady przetwórcze - przypomina Witold Choiński: - Boimy się dalszego postępowania wirusa. Mamy nadzieję jako branża, że skuteczność działań weterynarii i samych rolników spowoduje zatrzymanie tego procesu. Włożenie do stref zagrożenia z zakazem handlu dużych zakładów mięsnych spowodowałoby olbrzymie straty, także dla rolników - wskazuje szef Związku Polskie Mięso,
Oprócz ognisk ASF u świń, w Polsce wykrywane są także przypadki u dzików. Do tej pory Główny Inspektorat Weterynarii potwierdził ich 386.
abo
REKLAMA