Wimbledon 2017: Łukasz Kubot pójdzie śladami największych gwiazd?
- Zawsze chiałem na takich kortach rywalizować. Dzisiaj mam taką szansę i wierzę, że wyjdę na kort i będę walczył od pierwszej do ostatniej piłki - zapowiada polski tenisista Łukasz Kubot przed finałem gry podwójnej mężczyzn na turnieju wielkoszlemowym w Wimbledonie.
2017-07-15, 12:00
Posłuchaj
Rozstawieni z "czwórką" Łukasz Kubot i brazylijski tenisista Marcelo Melo awansowali do finału wielkoszlemowego Wimbledonu po pokonaniu fińsko-australijskiego debla Henri Kontinen i John Pers (1.) 6:3, 6:7 (4-7), 6:2, 4:6, 9:7. Ich rywalami w decydującym meczu turnieju w sobotę będą rozstawieni z "16" tenisiści Austriak Oliver Marach i Chorwat Mate Pavić.
Magiczny turniej dla Łukasza Kubota
- Wimbledon zawsze był takim moim najlepszym turniejem, bo jako młody chłopak oglądałem mecze na trawie i pamiętam jak zawsze w drugim tygodniu były te wyklepane miejsca nie tylko z tyłu kortu, ale i przy siatce. Zawodnicy, którzy grali serwis-wolej typu Patrick Rafter, Richard Krajicek, Stefan Edberg, czy Boris Becker to był super "oldschoolowy" tenis i pamiętam jak oglądaliśmy wszyscy wspólnie w domu te półfinały i finały na Wimbledonie. Zawsze chciałem na takich kortach rywalizować. Dzisiaj mam taką szansę i wierzę, że wyjdę na kort i będę walczył od pierwszej do ostatniej piłki. Zobaczymy, co będzie dalej - powiedział Łukasz Kubot w rozmowie dla radiowej Jedynki.
Kubot i Melo jeszcze przed rozpoczęcie Wimbledonu byli wymieniani w gronie faworytów. W tym sezonie nadal są niepokonani na trawie. Triumfowali niedawno w 's-Hertogenbosch i Halle. Wcześniej w tym roku wygrali dwa prestiżowe turnieje ATP Masters 1000 w Miami i Madrycie.
REKLAMA
35-letni Polak jest o krok od drugiego w karierze tytułu wielkoszlemowego w deblu. Trzy lata temu - w parze ze Szwedem Robertem Lindstedtem - triumfował w Australian Open.
Roger Federer sięgnie po ósmy tytuł na Wimbledonie?
Z kolei rozstawiony z numerem trzecim Szwajcar Roger Federer pokonał Czecha Tomasa Berdycha (11.) 7:6 (7-4), 7:6 (7-4), 6:4 w półfinale wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach Wimbledonu. W niedzielę jego rywalem będzie Chorwat Marin Cilić.
Niespełna 36-letni Federer osiągnął jedenasty finał w tej imprezie. Do tej pory utytułowany Szwajcar triumfował siedem razy - w 2003, 2004, 2005, 2006, 2007, 2009 i 2012 roku. Łącznie ma w karierze 18 wielkoszlemowych triumfów.
Powiązany Artykuł
Wimbledon
W piątkowym spotkaniu faworyt potrzebował tylko trzech setów do odniesienia zwycięstwa, ale jego rywal pokazał się z dobrej strony. W pierwszych dwóch partiach o wyniku musiał decydować tie-break. W trzeciej, wygranej przez Federera 6:4, wyrównana walka trwała do stanu 3:3 w gemach. Wówczas Federer przełamał serwis rywala, co okazało się kluczowe dla losów partii i całego spotkania.
REKLAMA
W drodze do tegorocznego finału Federer nie stracił jeszcze seta. Jego rywalem w niedzielnym pojedynku będzie Cilić (we wrześniu skończy 29 lat). W piątkowym półfinale Chorwat pokonał Amerykanina Sama Querreya 6:7 (6-8), 6:4, 7:6 (7-3), 7:5. Cilić, zwycięzca US Open w 2014 roku, dotarł do tej fazy Wimbledonu po raz pierwszy w karierze.
Niezniszczalna Venus Williams znów w finale
Z kolei rozstawiona z "10" tenisistka Venus Williams pokonała reprezentantkę gospodarzy Johannę Kontę (6.) 6:4, 6:2 w półfinale Wimbledonu. 37-letnia Amerykanka po raz dziewiąty zagra w decydującym spotkaniu londyńskiej imprezy wielkoszlemowej, a w dorobku ma pięć triumfów.
Venus Williams w finale zagra z rozstawioną z "14" Garbine Muguruzą, która na półfinale zakończyła nadspodziewanie udany start Magdaleny Rybarikovej w Wimbledonie. Hiszpanka, która po raz drugi zagra w decydującym spotkaniu londyńskiego turnieju, pokonała 87. w rankingu tenisistek Słowaczkę 6:1, 6:1.
REKLAMA
Więcej o zbliżających się finałach w materiale Cezarego Gurjewa z Wimbledonu. Zapraszamy do wysłuchania relacji dla audycji radiowej Jedynki - Kronika Sportowa.
man
REKLAMA