Primera Division: Real o krok od transferowego rekordu wszech czasów?

Real Madryt jest już o krok od sprowadzenia młodziutkiej gwiazdy AS Monaco, Kyliana Mbappe. 18-letni Francuz, który przebojem wdarł się na piłkarskie salony, ma zostać najdroższym piłkarzem w historii futbolu. 

2017-07-25, 16:00

Primera Division: Real o krok od transferowego rekordu wszech czasów?
Kylian Mbappe. Foto: vimeo.com

O tym, że mistrz Hiszpanii stara się o Mbappe, mówiono już od kilku miesięcy. Napastnik imponował formą, seryjnie zdobywał gole w Ligue 1 i w Lidze Mistrzów, w dużym stopniu przyczyniając się do tego, że zespół z Księstwa sięgnął po mistrzostwo kraju i zagrał w półfinale najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek świata.

Od początku życia tego tematu było też wiadomo, że kwota, za którą Mbappe przeniesie się do Madrytu, będzie astronomiczna. We wtorek serwis internetowy dziennika "Marca" podał informację, że kluby dogadały się co do kwoty odstępnego.

Według "Marki", podstawowa cena zawodnika to 160 mln euro, a na pozostałe 20 składają się premie za konkretne osiągnięcia. Niektóre źródła w Hiszpanii piszą o podziale 150 i 30.

REKLAMA

Rekord transferowy należy do Manchesteru United, który przed rokiem sprowadził na Old Trafford Paula Pogbę z Juventusu za 105 milionów euro, możemy więc z całą pewnością mówić o prawdziwej deklasacji. Czy ten zakup otworzy nowy rozdział w historii futbolu? Wydaje się, że to po prostu kolejny naturalny krok - ceny za zawodników rosną z każdym kolejnym sezonem, podobnie jak ich płace. Czy jakiś zawodnik faktycznie wart jest takich pieniędzy? To kwestia, której nawet nie ma sensu poruszać - można po prostu uznać, że piłkarz jest wart tyle, ile ktoś będzie gotowy za niego zapłacić.

Czy będzie to psucie rynku? Jeśli podjąć temat w ten sposób, to można dojść do wniosku, że ten już od dawna jest zepsuty. 

Nie możemy jednak zapominać, że chodzi o jeden z największych talentów w świecie piłki. Gracza, który może stanowić o sile Realu przez najbliższą dekadę lub więcej. Czy to transfer obarczony ryzykiem? Tak, zwłaszcza, że każdy tego rodzaju ruch będzie brany pod lupę przez media na całym świecie. Mbappe będzie pod ciągłą obserwacją, a jego temat nie będzie poruszany bez odniesienia do ogromnych pieniędzy, które zostaną na niego wyłożone.

Wie coś o tym inna gwiazda "Królewskich", Gareth Bale. Walijczyk trafiał na Santiago Bernabeu jako najdroższy piłkarz świata, co obudziło ogromne oczekiwania i zawiesiło poprzeczkę bardzo wysoko, zwłaszcza, że Walijczyk olśniewał w Tottenhamie, potrafił w pojedynkę prowadzić swój zespół do zwycięstw. W Realu jego gra musiała ulec zmianie, nie był już najważniejszym piłkarzem, od którego rozpoczynało się ustalanie wyjściowego składu.

REKLAMA

Źródło: x-news

Przygoda Bale'a w Madrycie trwa, ale nawet mimo sukcesów trudno jednoznacznie stwierdzić, czy wszedł on na poziom, którego od niego wymagano. 

W ubiegłym tygodniu Monaco wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że zastanawia się nad złożeniem skargi do władz ligi francuskiej oraz Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA), ponieważ "ważne europejskie kluby" starały się nakłonić Mbappe do transferu w sposób nieregulaminowy. "The Guardian" poinformował wówczas, że chodziło m.in. o Real Madryt, Manchester City oraz Paris Saint-Germain.

Wciąż wiele mówi się o potencjalnym transferze Neymara, który jest kuszony przez PSG. Klauzula wykupu zawodnika wynosi 222 miliony euro. Jeśli te dwa ruchy dojdą do skutku, to letnie okienko będziemy wspominać przez lata. 

REKLAMA

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej