Hossa na Wall Street. Pada rekord za rekordem

Podczas czwartkowej sesji na Wall Street po raz siódmy z rzędu indeks Dow Jones ustanowił historyczny rekord. Z czego wynikają te wzrosty, tłumaczą portalowi gospodarka.polskieradio.pl eksperci.

2017-08-04, 07:18

Hossa na Wall Street. Pada rekord za rekordem
Wall Street. Foto: Bart Sadowski/Shutterstock.com

Posłuchaj

Trwa hossa na Wall Street - relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,04 proc. do 22.026,10 pkt.

Oznacza to, że wskaźnik Dow Jones od stycznia 2009 roku wzrósł ponad trzykrotnie.

Dla porównania wskaźnik Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie - WIG20 w tym czasie wzrósł o raptem 25 procent, mówi Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Mikołaj Stępniewski, analityk Investors TFI.

Rekordy na Wall Street w dużej mierze wynikały z silnego wzrostu notowań Apple, wyjaśnia Kamil Maliszewski z Domu Maklerskiego mBanku.

REKLAMA

- Ostatnie tygodnie to sezon wyników spółek za drugi kwartał ze Stanów Zjednoczonych i te wyniki generalnie są bardzo dobre,  patrząc na ostatnie lata. To powoduje, że amerykańskie indeksy radzą sobie ogólnie dobrze. Wczoraj takim impulsem do wzrostów były świetne wyniki spółki Apple, jednej z największych na świecie, która rosła bardzo wyraźnie i to także napędzało amerykańskie indeksy – mówi w rozmowie z portalem gospodarka.polskieradio.pl ekspert.

Giełdę w górę ciągną giganci

Wśród firm, które w największym stopniu wpłynęły na wzrost wskaźnika Dow Jones jest również Boeing, którego akcje wzrosły od czasu wyborów prezydenckich w USA o ponad 70 proc.

Analityk Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Łukasz Bugaj dodaje w rozmowie z portalem gospodarka.polskieradio.pl, że rynek amerykański w chwili obecnej jest dużo silniejszy ze względu na publikowane wyniki (kwartalne - przyp. autora) spółek amerykańskich, które są bardzo dobre, nawet lepsze niż oczekiwano. Ekonomista zaznacza, że zyski spółek amerykańskich urosły w drugim kwartale w tempie dwucyfrowym.

Analityk dodaje, że dolar jest w ostatnim czasie słabszy, co przy wysokim kursie euro poprawia konkurencyjność amerykańskiej gospodarki. Zachowanie rynku walutowego silnie przekłada się na wzrosty na nowojorskim parkiecie.

REKLAMA

Wall Street barometrem koniunktury na innych parkietach

Łukasz Bugaj podkreśla, że amerykańska giełda ma największą kapitalizację na świecie i ze względu na to uważana jest za barometr koniunktury na innych parkietach. Ekonomista zaznacza jednak, że indeks Dow Jones Industrial Average (DJIA) nie pełni takiej funkcji.

- Indeks DJIA jest specyficzny, ma najdłuższą historię, ale tam jest mało spółek i jest specyficznie kwotowany, więc sam indeks Dow Jones nie ma takiego wpływu, jak S&P 500 (500 największych firm na giełdzie nowojorskiej - przyp. red.) albo NSDAQ (indeks grupujący spółki technologii innowacyjnych - przyp. red.) – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl ekspert.

Rekordy na Wall Street przełożą się na GPW?

Analityk DM BOŚ zaznacza, że wzrost DJIA, a także całej nowojorskiej giełdy ma wpływ na GPW, jednakże nie tak duży, jak choćby zaprezentowany w środę projekt ustawy prezydenckiej dotyczący kredytów we frankach szwajcarskich. Polska gospodarka należy do rynków rozwijających się, natomiast amerykańska do rynków rozwiniętych, stąd nie ma bezpośredniego przełożenia wzrostów w Nowym Jorku na sytuację w Warszawie.

.

Anna Wiśniewska, wsp. Mateusz Szarecki

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej