Wrześniowa obniżka to nie koniec? Bankowcy przewidują kolejny ruch RPP

Do kolejnej obniżki stóp procentowych – a co za tym idzie, do spadku rat spłacanych kredytów – może dojść w listopadzie. Takiego zdania są eksperci PKO BP, którzy dodali, że RPP może zdecydować o ścięciu stóp po zapoznaniu się z nową projekcją inflacji i PKB.

2025-09-04, 11:15

Wrześniowa obniżka to nie koniec? Bankowcy przewidują kolejny ruch RPP
Adam Glapiński. Foto: Andrzej Iwanczuk/REPORTER/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Analitycy PKO BP prognozują jeszcze jedną obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w bieżącym roku, która ma nastąpić w listopadzie, wsparta korzystnymi perspektywami inflacyjnymi i mocnym złotym
  • Wpływ wrześniowej obniżki na raty kredytów ze zmiennym oprocentowaniem oznacza spadek zobowiązania o około 17 złotych miesięcznie na każde pożyczone 100 tysięcy złotych, a także zwiększenie zdolności kredytowej
  • Banki, w obliczu spadku zysków z odsetek spowodowanego obniżkami stóp, intensyfikują działania mające na celu zwiększenie dochodów z prowizji i opłat, co ma zrekompensować negatywny wpływ łagodzenia polityki monetarnej na ich marże

Kolejna obniżka stóp procentowych jeszcze w tym roku? Prognozy ekspertów

Po wrześniowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu stopy referencyjnej do 4,75%, rynek z uwagą śledzi dalsze ruchy organu odpowiedzialnego za politykę monetarną. Analitycy PKO BP wyrażają przekonanie, że RPP zdecyduje się na jeszcze jedną obniżkę stóp procentowych przed końcem roku, wskazując na listopad jako najbardziej prawdopodobny termin. Ich zdaniem, to posunięcie będzie możliwe po zapoznaniu się z nową projekcją inflacji i PKB, która dostarczy świeżych danych do oceny sytuacji gospodarczej.

Argumenty przemawiające za dalszym łagodzeniem polityki monetarnej, przedstawione przez ekspertów PKO BP, obejmują przede wszystkim sprzyjające perspektywy inflacyjne, stopniową normalizację presji płacowej na rynku pracy oraz umacniającego się złotego. Wcześniejsze decyzje RPP, w maju i lipcu, były określane jako "dostosowanie".

Jak zmieniają się raty kredytów z oprocentowaniem opartym o WIBOR 3M

Porównanie wysokości rat kredytu hipotecznego przed i po obniżkach stóp procentowych oraz prognoza na kolejne 9 miesięcy.

Kwota kredytuRata przed obniżką majowąRata po obniżkach z maja i lipcaRata po wrześniowej obniżce o 0,25 pp.Prognoza za 9 miesięcy (WIBOR 3M = 3,81%)
100 000 zł730 zł679 zł660 zł594 zł
200 000 zł1 461 zł1 358 zł1 320 zł1 188 zł
300 000 zł2 191 zł2 036 zł1 980 zł1 781 zł
400 000 zł2 921 zł2 715 zł2 640 zł2 375 zł
500 000 zł3 651 zł3 394 zł3 300 zł2 969 zł
600 000 zł4 382 zł4 073 zł3 960 zł3 563 zł
700 000 zł5 112 zł4 752 zł4 620 zł4 156 zł
800 000 zł5 842 zł5 430 zł5 280 zł4 750 zł
900 000 zł6 573 zł6 109 zł5 939 zł5 344 zł
1 000 000 zł7 303 zł6 788 zł6 599 zł5 938 zł
Źródło danych: rankomat.pl

Rada konsekwentnie unikała zapowiadania przyszłych posunięć, podkreślając jednocześnie, że inflacja, która w sierpniu wyniosła 2,8% i zbliżyła się do celu inflacyjnego NBP wynoszącego 2,5%, powróciła już na stałe do docelowego poziomu. RPP deklaruje gotowość do podejmowania działań mających na celu utrzymanie inflacji na tym poziomie, a nie – jak wcześniej – jedynie powrót do niego.

Mimo optymistycznych prognoz, analitycy wskazują na czynniki ryzyka, które mogłyby stanąć na przeszkodzie dalszym obniżkom. Wśród nich wymieniają niezmienione istotnie zagrożenia dla ścieżki inflacji, takie jak polityka fiskalna, presja popytowa, a także niepewność związana z kształtowaniem się cen nośników energii oraz inflacją na świecie. Zauważają również, że projekt budżetu na 2026 rok przewiduje kontynuację ekspansywnej polityki fiskalnej, co może być większą przeszkodą w kontekście dalszych obniżek stóp procentowych niż wspomniane ceny energii czy dynamika płac.

Jak wrześniowa i potencjalna listopadowa obniżka wpłyną na Twoje finanse?

Wrześniowa decyzja RPP, stanowiąca piątą obniżkę w obecnym cyklu (łącznie 2 punkty procentowe z poziomu 6,75% do 4,75%), przyniosła kredytobiorcom realną ulgę. Z analizy Bartosza Turka, eksperta rynku nieruchomości, wynika, że obniżenie oprocentowania 25-letniego kredytu mieszkaniowego o 0,25 punktu procentowego przekłada się na spadek miesięcznej raty o około 2-3%.

W praktyce oznacza to, że rata kredytu jest niższa o około 17 złotych na każde pożyczone 100 tysięcy złotych. Na przykład, rata kredytu na kwotę 500 000 zł, po wrześniowej obniżce, spadła o około 94 złote w porównaniu do lipca. Jednak na faktyczne zmniejszenie raty w przypadku kredytów ze zmiennym oprocentowaniem trzeba będzie poczekać, gdyż banki aktualizują oprocentowanie zazwyczaj co 3 lub 6 miesięcy, a niższa rata pojawi się dopiero miesiąc po tej aktualizacji.

🏦 Czym jest "marża odsetkowa" i dlaczego banki muszą "ratować zyski"?

Artykuł wspomina, że banki chronią swoje "marże odsetkowe". Co to jest? To podstawowe źródło zysku banku. Marża odsetkowa to różnica między tym, ile bank zarabia na odsetkach od udzielonych kredytów, a tym, ile musi zapłacić odsetek za pieniądze, które sam pozyskał (np. z lokat klientów lub od NBP). Gdy RPP obniża stopy, banki zarabiają mniej na kredytach, więc ich marża odsetkowa spada. Aby zrekompensować tę stratę i utrzymać rentowność, naturalnym ruchem jest dla nich podnoszenie zysków z innych źródeł – czyli opłat i prowizji za prowadzenie kont, karty czy inne usługi.

Jeżeli prognozy analityków PKO BP się sprawdzą i w listopadzie dojdzie do kolejnej obniżki stóp o 0,25 punktu procentowego, kredytobiorcy mogą spodziewać się dalszego odczuwalnego spadku wysokości rat. Stosując zasadę około 17 złotych na każde 100 tysięcy złotych długu, rata kredytu o wartości 500 000 złotych mogłaby zmniejszyć się o dodatkowe około 85 złotych miesięcznie. Prognozy oparte na kontraktach terminowych na stopę procentową wskazują, że raty kredytów hipotecznych mogą spaść o kolejne około 4-5% do końca roku, a podobna ulga spodziewana jest także w 2026 roku.

Obniżki stóp procentowych mają także istotny wpływ na zdolność kredytową Polaków, która wyraźnie wzrosła. Jak wynika z wyliczeń Rankomat.pl, rodzina z jednym dzieckiem i dochodem netto w wysokości 12 000 zł, od kwietnia do sierpnia zwiększyła średnią dostępną kwotę kredytu o 6,6%, z 795 tys. zł do 848 tys. zł. Po wrześniowej obniżce, ich zdolność kredytowa wzrosła do poziomu około 872 733 zł. Podobne, choć nieco mniejsze, wzrosty zdolności kredytowej odnotowano również w przypadku rodzin z większą liczbą dzieci lub niższymi dochodami, gdzie wahały się one od 3% do 5%.

Banki ratują zyski: rosną prowizje i opłaty

Podczas gdy kredytobiorcy cieszą się ze spadających rat, banki stają przed wyzwaniem utrzymania wysokiego poziomu rentowności. Jak ocenia "Puls Biznesu", choć dotychczas banki skutecznie chroniły swoje marże odsetkowe przed skutkami cięć stóp NBP, sytuacja ta zacznie się zmieniać, a wyniki odsetkowe spadną. Marża netto odsetkowa banków jest w ponad 85% zależna od stopy NBP, przy czym najsilniejszą korelację odnotowano w Citi Handlowym (94%), Pekao (92%) i Santanderze (90%).

💡

Jak chronić się przed rosnącymi opłatami bankowymi?

3 rzeczy, które warto sprawdzić, gdy banki próbują "odbić" sobie niższe raty kredytów.

1.

Przeanalizuj swoją umowę

Sprawdź w umowie o konto lub kartę, czy i na jakich zasadach bank może zmieniać tabelę opłat i prowizji. Zazwyczaj musi Cię o tym poinformować z wyprzedzeniem.

2.

Sprawdź warunki darmowego konta

Wiele "darmowych" kont jest bezpłatnych tylko po spełnieniu określonych warunków (np. comiesięczne wpływy, liczba transakcji). Upewnij się, że wciąż je spełniasz.

3.

Porównaj oferty

Jeśli Twój bank znacząco podnosi opłaty, nie bój się rozejrzeć na rynku. Konkurencja jest duża, a przeniesienie konta do innego banku jest dziś znacznie prostsze niż kiedyś.

W odpowiedzi na malejące zyski z odsetek, banki zaczynają szukać rekompensaty w innych źródłach dochodu, głównie w prowizjach i opłatach. Nie jest to zjawisko odosobnione, czego dowodem są dane NBP. Najnowsze dane dotyczące wyników banków do lipca pokazują, że dynamika wyniku prowizyjnego stale rośnie, osiągając średnio 4,5% w ostatnich trzech miesiącach, w porównaniu do 0% na początku roku. Jednocześnie dynamika wyniku odsetkowego gwałtownie spada – ze średnio 10% na początku roku do 3,5% w ostatnich trzech miesiącach.

Przykładem tej strategii jest bank Pekao, który w sierpniu 2025 roku wysłał klientom informację o wprowadzeniu od listopada zmian w Taryfie prowizji i opłat bankowych dla klientów detalicznych, dotyczących kart kredytowych i obciążeniowych. Wzrostowi mają ulec opłaty za obsługę karty, wypłaty gotówki z bankomatów oraz karty z niestandardowymi grafikami. Dziennik podkreśla, że banki stopniowo starają się nadrobić skutki redukcji stóp procentowych wyższymi dochodami prowizyjnymi. Choć może to być trudne, nie jest niemożliwe.

Czytaj także: 

Źródło: PKO BP/Puls Biznesu/Michał Tomaszkiewicz

Polecane

Wróć do strony głównej