Pracodawcy tracą miliony przez palaczy

Przerwa na tzw. „dymka” to dla wielu pracowników nieodłączny element pracy. Jak pokazują dane Kantar Millward Brown dla Work Service, 24 proc. Polaków codziennie pali papierosy w miejscu zatrudnienia.

2017-08-08, 20:59

Pracodawcy tracą miliony przez palaczy
Palacze kosztują polskie firmy 30 mln zł dziennie.Foto: Pixabay

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

− To, co jednak dla palaczy jest czymś normalnym, dla pracodawców jest ogromnym obciążeniem finansowym -zwraca uwagę Marcin Ganclerz, ekspert rynku pracy Work Services.

− Pracownik, który wychodzi na papierosa musi oderwać się od swoich zadań, wyjść do palarni lub wyznaczonego miejsca, pali papierosa, często przerwie takiej towarzyszą rozmowy, a potem jeszcze musi wrócić i to jest czas, którego ta osoba, nie poświęca swoim obowiązkom, co generuje straty. Z naszych badań wynika, że dziennie z powodu palenia papierosów przez pracowników, pracodawcy tracą blisko 31 mln zł, mówi gość Polskiego Radia.

Przeprowadzone badania pokazały, że średnio Polacy wypalają ponad 8 papierosów dziennie, co daje 1 papierosa na godzinę. Rekordzista wypala ich aż 40 w ciągu jednego pobytu w miejscu zatrudnienia, a ponad 22 proc. palących więcej niż 10. Mimo wewnętrznych regulaminów dotyczących palenia, wciąż pracodawcom trudno kontrolować, jak wiele czasu pracownik poświęca tej czynności w ciągu dnia, dlatego od dawna starają się straty ograniczyć.

− Jednym ze sposobów na ich zmniejszenie było montowanie specjalnych palarni czy wyznaczanie miejsc, gdzie można zapalić papierosa. Dzięki takim zabiegom, czas na tzw. dymka miał być krótszy, a straty mniejsze. W praktyce jednak okazało się, że takie rozwiązania nie przynoszą oszczędności. Zarówno montaż palarni, jak i ich utrzymanie, okazały się zbyt kosztowne, dlatego część pracodawców je zlikwidowała, tłumaczy Marcin Ganclerz.

REKLAMA

Nie zniknął jednak problem. Co więcej, boryka się z nim każdy przedsiębiorca i to nie tylko w Polsce. Na Zachodzie pracodawcy próbują mniej lub bardziej radykalnych rozwiązań.

− Jednym z nich jest np. dofinansowanie terapii uzależnionych od nikotyny pracowników, wymienia ekspert.

− Pracodawca wychodzi z założenia, że lepiej jest zapłacić za terapię takiej osoby, by miała ona szansę zerwać z nałogiem, tym bardziej, że skuteczność takiego rozwiązania wynosi blisko 60 proc. To oznacza, że 6 na 10 palaczy ma szansę rozstać się z nałogiem. Są też zachęty dla pracowników, niewielki dodatek np. do wynagrodzenia osoby, która postanowi rzucić palenie.

Mniej kosztowne rozwiązania, które mogą minimalizować straty pracodawców, to produkty alternatywne wobec papierosów, dodaje Marcin Ganclerz. Jak mówi, chodzi o wyroby podgrzewające tytoń lub elektroniczne papierosy.

REKLAMA

Co ciekawe, pracodawcy sięgają też po bardziej radykalne sposoby. Niektóre firmy wymagają np., by pracownik odpracował czas spędzony na papierosie.  ​

Elżbieta Szczerbak

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej