"Pół godziny w rozgrzanym samochodzie może okazać się śmiertelne"
Synoptycy ostrzegają, że w najbliższych dniach mogą paść rekordowe temperatury. W upalne dni zostawianie dzieci w samochodach jest wyjątkowo nieodpowiedzialne. Gościem Polskiego Radia 24 był podkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji.
2017-08-09, 16:07
Posłuchaj
Temperatura we wnętrzu samochodu potrafi wzrosnąć o 20 stopni Celsjusza w ciągu 10 minut i może być zabójcza. Naukowcy zwracają uwagę, że wystarczy zaledwie kilkanaście, a czasem tylko kilka minut w zamkniętym, przegrzanym samochodzie, żeby organizm dziecka przestał prawidłowo funkcjonować.
- Pół godziny w rozgrzanym samochodzie może okazać się śmiertelne. Na szczęście tak poważnych sytuacji jest niewiele – powiedział podkomisarz Robert Opas.
Jak zauważył gość audycji mówi się o tym, aby nie zostawiać dzieci, osób starszych czy zwierząt w zaparkowanych samochodach, warto jednak dodać, że to może być pułapka dla nas samych. - Śpiesząc się, wsiadamy do nagrzanego samochodu i zanim ruszymy, możemy się w nim źle poczuć. Zależnie od stanu naszego zdrowia może to być więc śmiertelna pułapka – powiedział podkomisarz Robert Opas i dodał, że policja nie chce straszyć odpowiedzialnością karną za takie sytuacje, bo chodzi tu przede wszystkim o zdrowie i życie bliskich.
Gospodarzem audycji był Mateusz Drozda
REKLAMA
Polskie Radio 24/kawa
_____________________
Data emisji: 9.08.17
Godzina emisji: 14.45
REKLAMA