Polska piąta w rankingu FIFA. „Raz na cztery lata warto być wysoko”
Reprezentacja Polski zajmuje piąte, najwyższe w historii, miejsce w rankingu Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. – To zestawienie jest skonstruowane w taki sposób, że nie odzwierciedla rzeczywistej siły poszczególnych drużyn – komentował w Polskim Radiu 24 Michał Pol. Dziennikarz sportowy Grupy Onet-RASP zaznaczył przy tym, że Biało-Czerwoni osiągają w ostatnim czasie bardzo dobre wyniki.
2017-08-10, 16:50
Posłuchaj
Przed Polakami w zestawieniu FIFA są już tylko Brazylia, Niemcy, Argentyna i Szwajcaria. – Ten ranking jest skonstruowany w taki sposób, że nie odzwierciedla rzeczywistej siły poszczególnych drużyn. Wyprzedzamy np. Francję i Hiszpanię, a pojedynki z tymi przeciwnikami byłby dla nas bardzo trudne – wskazywał Michał Pol, podkreślając jednocześnie, że podopieczni Adama Nawałki już od dłuższego czasu notują dobre rezultaty.
– Pamiętajmy, że Polacy nie przegrali meczu o punkty od rewanżu z Niemcami, w drodze na Euro 2016 – przypominał dziennikarz. To było niemal dwa lata temu, 4 września 2015 roku. Na samych mistrzostwach Europy Biało-Czerwoni dotarli aż do ćwierćfinału, odpadając po konkursie rzutów karnych z późniejszymi tryumfatorami, Portugalczykami (taki wynik w zestawieniu traktowany jest jak remis).
Michał Pol zauważył w PR24, że wysoka pozycja w rankingu FIFA może mieć niebagatelne znaczenie w kontekście przyszłorocznych mistrzostw świata. – Jeżeli utrzymamy to miejsce, będziemy losowani z pierwszego koszyka – podkreślał ekspert. Oznacza to, że Biało-Czerwoni (w przypadku wywalczenia awansu; na razie są zdecydowanym liderem swojej grupy eliminacyjnej) zagrają w fazie grupowej mundialu w Rosji z potencjalnie słabszymi rywalami. – To pokazuje, że raz na cztery lata warto być wysoko w rankingu – pointował Michał Pol.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Polskie Radio 24
Więcej Sportu w Polskim Radiu 24
______________________
Data emisji: 10.08.17
REKLAMA
Godzina emisji: 16.39
REKLAMA