Komentatorzy o przyczynach zamachów w Europie
Nicea, Berlin, Londyn, a kilka dni temu Barcelona. Pomimo intensywnej pracy służb państw europejskich na Starym Kontynencie co kilka miesięcy dochodzi do zamachów, w których giną ludzie. W Polskim Radiu 24 o tym, dlaczego w obecnych czasach tak trudno przeciwdziałać atakom, mówili Adam Ostolski z Krytyki Politycznej i Roman Mańka z Fundacji FIBRE.
2017-08-19, 12:46
Posłuchaj
Jak wskazywał na naszej antenie Adam Ostolski, głównym problemem jest to, że zamachowcy dziś posługują się znacznie skuteczniejszymi metodami działania. – Kiedyś, w latach 70. i 80. XX wieku, ruchy terrorystyczne były organizacjami hierarchicznymi, z centrum dowodzenia i kształceniem kadr. Z nimi jednak można było negocjować, bo miały jasne cele polityczne. Na początku obecnego wieku nastała epoka siatek terrorystycznych, które już były groźniejsze, bo nie musiały mieć ścisłego centrum, wystarczyła wymiana informacji – mówił publicysta.
– Tzw. Państwo Islamskie stworzyło jeszcze nowy typ działania. ISIS działa podobnie, jak franczyza. Nie kształci ludzi na potrzeby dokonywania zamachów, a inspiruje ich ideologicznie, w ten sposób zachęcając do przeprowadzania ataków. Kiedy już dochodzi do zamachu, jeszcze kiedy nie wiadomo, kto jest za niego odpowiedzialny, ISIS już przyznaje się do ataku – wyjaśniał Adam Ostolski.
– Problemem dzisiejszego świata jest to, że terroryści najlepiej zrozumieli proces globalizacji – mówił z kolei w Polskim Radiu 24 Roman Mańka. – Dziś można kogoś zainspirować do działania bez wydania bezpośredniego komunikatu werbalnego. Tak, że konkretni ludzie robią to, czego od nich oczekujemy – pointował komentator.
Więcej tematów i komentarzy w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Jakub Jałowiczor.
Polskie Radio 24
____________________
Podsumowanie Tygodnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
Data emisji: 19.08.17
Godzina emisji: 11.15
REKLAMA