Sportowcy czasami potrafią zaszokować. Te kłótnie, bijatyki, czy ukąszenia przeszły do historii

Dyskusje z trenerami, kibicami, sędziami, czasami śmieszne, ale bywają także brutalne. Sportowcy często podczas swoich zmagań wprowadzają rywali i kibiców w osłupienie.

2017-08-19, 14:15

Sportowcy czasami potrafią zaszokować. Te kłótnie, bijatyki, czy ukąszenia przeszły do historii

Być może to wysoki poziom adrenaliny sprawia, że niektórzy sportowcy podczas rywalizacji nie patyczkują się i mówią oraz robią to, do czego nigdy nie posunęliby się poza areną sportową. Przeklinają, wymyślają rywalowi, sędziemu czy kibicom, gryzą, czy biją. Na szczęście wśród sportowców są też tacy, którzy na boisku czy korcie wznoszą się na najwyższy poziom poczucia humoru i bawią publiczność do łez.

Caroline Wozniacki rozprasza wzrok kibica

Gwiazda tenisa i była numer jeden rankingu WTA jest znana także z tego, że często podczas swoich meczów prowadzi dyskusje ze swoim ojcem, a równocześnie trenerem Piotrem Woźniackim. Nie dalej jak wczoraj, 18 sierpnia w Cincinnati Dunka polskiego pochodzenia, która grała ćwierćfinałowe spotkanie z Karoliną Pliskovą i mecz przegrała (6:2, 6:4), doszło do takiej ciekawej wymiany zdań. Tenisistka była bardzo niezadowolona, że trener "nie kibicuje jej", a osoba, która siedzi obok niego na trybunach "patrzy na nią jak szpak”. 

Kyrgios odbiera telefony podczas meczu

Znany z kontrowersyjnych zachowań tenisista Nick Kyrgios, co jakiś czas lubi "błysnąć" kindersztubą na korcie. Podczas turnieju "Shanghai Rolex Masters" w 2016 Kyrgios gładko przegrał z Mischą Zverevem. Australijczykowi ewidentnie nie chciało się w tym spotkaniu grać. Na korcie zachowywał się arogancko, wielokrotnie decydował się na lekceważące zagrania, za co został ukarany przez sędziego, który swoją decyzję motywował słowami: "Nick, tak grać nie można, to nie jest profesjonalne, a to jest turniej zawodowy".
Zawodnik nie wziął sobie kary i słów sędziego do serca. Co więcej wdał się w dyskusję z kibicem, który go poprosił aby "szanował grę". - Chcesz tutaj przyjść i zagrać? Usiądź, zamknij się i oglądaj mecz - wykrzykiwał do widza Kyrgios.

Podczas ostatniej z przerw pomiędzy gemami Australijczyk pozwolił sobie na poproszenie sędziego o szybsze wznowienie gry. Swą prośbę motywował zmęczeniem i chęcią powrotu do domu. Za to zachowanie Kyrgios później przeprosił.

REKLAMA

W Australian Open 2016 Australijczyk podczas meczu miksta odebrał telefon w przerwie między gemami. Po meczu tłumaczył, że dzwonił do niego kolega. - W sumie nie to nie było nic ważnego - wyjaśnił później.

Głośno było także o jego wybrykach w sierpniu 2015 roku. Młody Australijczyk podczas turnieju w Kanadzie obraził Szwajcara Stana Wawrinkę wypowiadając się obraźliwie o jego partnerce.

Ronaldo popchnął sędziego

Zawodnik Realu Madryt dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę w spotkaniu z FC Barceloną w Superpucharze Hiszpanii. Stało się to w sytuacji, gdy Portugalczyk walczył w polu karnym z obrońcą gospodarzy - Samuelem Umtitim i padł na murawę, domagając się rzutu karnego. Arbiter spotkania - Ricardo de Burgos Bengoetxea uznał, że Ronaldo symulował i pokazał mu kartonik, co oznaczało wyrzucenie z boiska. Wściekły skrzydłowy w emocjach odepchnął sędziego.

Występek Cristiano Ronaldo, za który CR7 został ukarany - nie będzie mógł zagrać w pięciu kolejnych meczach Realu Madryt, jest niczym jeżeli zobaczymy do czego zdolni są piłkarze.

REKLAMA

Obecny trener Cristiano Ronaldo, Zinadine Zidane, obecnie stateczny i opanowany szkoleniowiec, gdy był piłkarzem i biegał po murawie nie grzeszył spokojem. W finale mundialu 2006 Zidane rozgrywał ostatni mecz w reprezentacyjnej karierze. Zobaczył czerwoną kartkę za uderzenie Marco Materazziego. To był jeden z najbardziej pamiętnych momentów w historii futbolu.

Francuska prasa informowała, że Zidane postąpił bardzo źle i że "ujawnił swoją ciemną stronę", że jego cios "był szaleństwem". Ale z czasem zaczęło się pojawiać więcej zrozumienia. Próbowano dociec o co poszło piłkarzom, z ruchu ust odczytywano, co takiego miał powiedzieć Materazzi Francuzowi. Do dziś nie wiadomo, a wersji jest kilka. Obraza siostry, matki, odzywka rasistowska.

Do jednego z największych skandali w historii sportu, a dokładnie boksu doszło ponad 20 lat temu w 1997 roku podczas walki w Las Vegas. Mike Tyson odgryzł kawałek ucha Evanderowi Holyfieldowi. Trwała trzecia runda rewanżowego pojedynku (w pierwszym triumfował Holyfield), gdy Tyson rzucił się do ataku. Holyfield przetrzymał ciosy, a nawet kontratakował. Gdy doszło do zwarcia, w ruch poszły zęby Tysona, a Holyfield złapał się za ucho.

Z zębów podczas rywalizacji korzystał także kilka razy Luis "Wampir" Suarez. Piłkarz najwyraźniej lubi podgryzać coś podczas gry w piłkę. 

REKLAMA

Czasami na boisku dochodzi do scen, które doprowadzają do łez. Jeden z zawodników ligi norweskiej uczepił się koszulki swojego rywala i przejechał za nim kilka metrów. Komentator nie wytrzymał ze śmiechu.

ah, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej