W banku spółdzielczym łatwiej o kredyt
Klienci banków spółdzielczych uważnie śledzą sytuację finansową tych instytucji. Tak wynika z prowadzonych przez dwa lata badań.
2017-08-24, 16:43
Posłuchaj
W efekcie wybierają oni banki postrzegane jako mniej ryzykowne i bardziej rentowne.
Na czym polega efekt aureoli?
W analizie pojawia się też... efekt aureoli, termin znany z psychologii, mówi Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia prof. Łukasz Kozłowski z Akademii Leona Koźmińskiego, autor publikacji pt. „Banki spółdzielcze a deponenci. Empiryczna analiza działań dyscyplinujących”.
- Istotna część klientów banków spółdzielczych potrafi dobrze określić sytuację finansową tego banku. Natomiast jest też duża grupa deponentów, którzy mylą banki działające na tym samym terenie, zwłaszcza jeżeli te banki posługują się podobnym logo. Pamiętajmy bowiem, że banki spółdzielcze są zrzeszone w dwóch organizacjach i niejednokrotnie banki, które działają w ramach tego samego zrzeszenia, mają to samo logo. W takiej sytuacji klient utożsamia te dwa banki ze sobą, mimo że są to odrębne podmioty. Udało mi się dowieźć, że w sytuacji, kiedy jeden bank w okolicy odnotowuje dobre wyniki, to niezależnie od sytuacji pozostałych banków deponenci również chętnie przychodzą do tych pozostałych banków. Działa to też w drugą stronę. Jeżeli mamy sytuację, że jedne bank odnotowuje gorsze wyniki, staje się mniej wiarygodny dla klientów, to część deponentów myli ten bank z innymi – tłumaczy ekspert.
Istotne są nieformalne więzi
Jednocześnie, jak dodaje ekspert, w przypadku banków spółdzielczych często istotne są nieformalne więzi. Ma to dwojaki efekt. Z jednej strony sprzyja to rozprzestrzenianiu się często niesprawdzonych informacji, z drugiej - dzięki temu, łatwiej jest np. uzyskać kredyt.
REKLAMA
- Banki spółdzielcze są podmiotami sprzyjającymi rozwojowi małej i średniej przedsiębiorczości, ponieważ w większym stopniu analizują „miękkie” informacje, takie, które niejednokrotnie nie są uwzględniane przez duże podmioty. Jeżeli spojrzymy na to, jak wygląda proces kredytowy w dużych bankach, to często opiera się on o udokumentowane sprawozdania finansowe, twarde dane, które są przesyłane z placówki do centrali i tam są analizowane przez osobę, która nie wie nic konkretnie o danym podmiocie, który złożył wniosek. W przypadku banku spółdzielczego wszystko odbywa się najczęściej na miejscu, osoby się znają, co ułatwia zrozumienie podmiotu, który złożył wniosek – podkreśla prof. Łukasz Kozłowski.
W Polsce działa ok 570 banków spółdzielczych. W większości są one skupione w SGB-Banku (Spółdzielczej Grupie Bankowej) i Grupie BPS (Grupie Banku Polskiej Spółdzielczości).
Błażej Prośniewski, awi
REKLAMA
REKLAMA