Kulminacja powodzi w Teksasie dopiero nadejdzie. Prezydent USA ogłasza stan klęski żywiołowej
W środę-czwartek spodziewany jest najwyższy poziom wody w Houston w Teksasie na południu USA, którego znaczna część została już zalana w wyniku trwających ulewnych deszczy wywołanych przez huragan Harvey, który następnie przekształcił się w burzę tropikalną.
2017-08-28, 19:33
Posłuchaj
Informację taką przekazał w poniedziałek w Waszyngtonie Brock Long, szef Federalnej agencji ds. kryzysowych (FEMA). Zastrzegł, że najgorsze dla aglomeracji Houston, liczącej 6 mln mieszkańców, dopiero nadejdzie. - To wydarzenie historyczne. Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy - powiedział Long. - Nigdy nie moglibyśmy sobie wyobrazić takich prognoz.
W związku z tropikalną burzą, który przetacza się nad południem kraju prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił stan klęski żywiołowej w stanie Luizjana. Pozwoli to uruchomić dodatkowe środki na usuwanie zniszczeń, spowodowanych silnym wiatrem i katastrofalnymi ulewami. Koordynację działań służb przejmie teraz FEMA.
Stan klęski żywiołowej obowiązuje także w sąsiednim Teksasie, gdzie sztorm Harvey, który do niedawna miał status huraganu, spowodował poważne zniszczenia. Katastrofalne opady deszczu skutkowały podtopieniem wielu miasteczek i zalanie dróg. Zła sytuacja jest m.in. w okolicach największego miasta Teksasu, Houston, gdzie blisko 2 tysiące osób musiało zostać ewakuowanych ze swoich domów. W zalanych miasteczkach mieszkańców zabierały helikoptery. Jutro do Teksasu ma przyjechać prezydent Donald Trump.
Pomocy może potrzebować pół miliona mieszkańców
Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego szacuje, że z powodu zniszczeń spowodowanych huraganem tymczasowego schronienia będzie potrzebowało 30 tysięcy osób. W sumie, według szacunków, wsparcie będzie konieczne dla nawet 450 tysięcy ludzi. Ostatnie doniesienia mówią o 5 ofiarach śmiertelnych kataklizmu. Zdaniem ekspertów z branży ubezpieczeniowej, straty wywołane przejściem huraganu Harvey mogą osiągnąć podobne rozmiary co szkody, które spowodował huragan Katrina z 2005 roku. Wówczas wysokość strat oszacowano na 15 miliardów dolarów.
Tysiące ratowników pokonują zalane wodą ulice Houston, w poszukiwaniu osób potrzebujących pomocy. Poziom wody w wielu miejscach sięga kilkudziesięciu centymetrów. Zamknięto oba lotniska i co najmniej dwa szpitale.
Szacuje się, że w całym stanie Teksas ponad 450 tys. osób potrzebuje pomocy, a ponad 30 tys. osób trzeba będzie zapewnić dach nad głową.
Harvey uderzył w wybrzeże Teksasu w piątek wieczorem czasu lokalnego. Z niszczycielskimi wiatrami w porywach do 215 km na godzinę był to najsilniejszy huragan w tym rejonie USA od ponad pół wieku. Potem żywioł znacznie osłabł i przekształcił się w burzę tropikalną. Burzy towarzyszą ulewne deszcze, które powodują gigantyczne powodzie i są teraz głównym zagrożeniem.
Obecnie centrum burzy przechodzi nad wybrzeżem Teksasu. Amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów przewiduje, że Harvey będzie się przesuwał w kierunku granicy stanu z Luizjaną.
pr
REKLAMA