Ochrona danych osobowych: znamy szczegóły nadchodzącej rewolucji
Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało w czwartek projekt nowej ustawy o ochronie danych osobowych. To prawdziwa rewolucja, użytkownicy internetu zyskają nowe narzędzia ochrony swoich danych.
2017-09-14, 13:52
Posłuchaj
Jak mówił Maciej Kawecki z Ministerstwo Cyfryzacji, chodzi między innymi o prawo do bycia zapomnianym. Po wejściu nowych regulacji w życie, internauta, który na przykład zrezygnuje z usług portalu społecznościowego, może żądać od jego administratora usunięcia wszystkich danych osobowych. Dziś jest możliwe tworzenie kopii zapasowych i przechowywanie ich na serwerach.
Będą kary za spamowanie
Maciej Kawecki zapowiedział, że karanie będzie między innymi tak zwane spamowanie, czy handel danymi osobowymi. Jego zdaniem ograniczy to ilość niechcianych telefonów z ofertami handlowymi, czy zapychanie skrzynek mailowych od nieznanych adresatów.
Nowe przepisy nakładają też nowe obowiązki dotyczące przechowywania danych na różne instytucje, wśród których są między innymi banki.
Powstanie nowy urząd
Projekt zakłada również utworzenie nowego urzędu - zamiast Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych ma powstać Urząd Ochrony Danych Osobowych.
REKLAMA
- Nowy organ ma być krajowym konsultantem, który będzie wydawał ostrzeżenia, upomnienia i rekomendacje, czyli takie „miękkie prawo”, a w dalszym zakresie te gigantyczne kary – zastrzegał na antenie Polskiego Radia 24 w audycji „Rządy pieniądza” Maciej Kawecki.
Nadchodzące zmiany wynikają z konieczności wprowadzania unijnego Rozporządzenia Ogólnego o Ochronie Danych.
Zmiany w prawie wymusza także rewolucja technologiczna
Takie zmiany wymuszają na naszym ustawodawcy również zmiany technologiczne, dodawał w Polskim Radiu 24 dr Marian Szołucha, z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.
- Rozwój w tym zakresie, cyfryzacja, nowe szanse, ale i zagrożenia, jakie niesie ze sobą internet. Przenoszenie się handlu z towarami i usługami do sieci. Z drugiej strony rosnąca w społeczeństwie świadomość dotycząca potrzeby ochrony danych osobowych, ale też niebezpieczeństw związanych z tym, że nie są one w wystarczający sposób chronione. Po trzecie są to europejskie akty prawne, z RODO na czele – zauważał ekspert. – Nie mamy zatem wyjścia. Postępujące zmiany w świecie wymuszają na nas konieczność dostosowania się do ochrony danych osobowych w nowych warunkach – dodawał.
REKLAMA
Również dr Małgorzata Bonikowska z Ośrodka Think Tank zgodziła się, że nie mamy wyjścia, jeśli chodzi o dostosowanie się do prawa unijnego.
- Pamiętajmy tylko, że między krajami Unii są duże dysproporcje w zakresie pewnego rodzaju zaawansowania procesów posługiwania się danymi osobowymi i zabezpieczania ich. Trend jest jasny: coraz więcej operacji, w tym gospodarczych, handlowych, finansowych przenosi się do internetu, co powoduje, że jest konieczność chronienia i danych, i ludzi oraz postrzegania internetu jako pewnej nowej przestrzeni funkcjonowania ludzi, która w odróżnieniu od tej przestrzeni realnej nie jest dobrze zabezpieczona, uregulowana, i to jest wielkie wyzwanie – podkreśliła ekspertka.
Przenoszenie usług do internetu
Nadchodzące zmiany dobrze ocenił na antenie Polskiego Radia 24 Mikołaj Stępniewski z Investors TFI.
- W wielu obszarach może to przynieść sporo dobrego dla rodzimych przedsiębiorstw, jeśli będziemy w stanie przenieść usługi w świat internetu, bo jest to kierunek, który wyznaczają bieżące trendy gospodarcze. Jeżeli nasze przedsiębiorstwa będą mogły korzystać w sposób jak najbardziej poukładany z tego typu zasobów, to będzie to sprzyjało rozwojowi tego segmentu, na który należy stawiać w chwili obecnej – mówił ekspert.
REKLAMA
Projekt Ministerstwa Cyfryzacji zostanie teraz poddany konsultacjom społecznym. Potem zajmie się nim rada ministrów.
Nowe przepisy mają wejść w życie do 25 maja 2018 roku.
IAR/Polskie Radio 24, awi
REKLAMA