Legendarny magazyn "Rolling Stone" idzie na sprzedaż

Magazyn powstał w 1967 roku w San Francisco jako pismo ściśle związane z rodzącym się wówczas ruchem hippisów. Szybko odniósł sukces rynkowy, stając się gazetą dyktującą trendy muzyczne i kulturowe. Czytelnicy cenili ten dwutygodnik również za wyraziste, często kontrowersyjne czy wręcz szokujące okładki. Gościli na nich m.in. Yoko Ono i John Lennon, Jim Morrison, a ostatnio także papież Franciszek. Okładki "Rolling Stone" stały się jednym z symboli amerykańskiej popkultury.

Historia "Rolling Stone" to wzloty i upadki

Z czasem ruch hipisowski zanikł, a magazyn zaczął zmieniać swoją formułę. Zaczęły się w nim pojawiać także komentarze społeczno-polityczne. Reputacją pisma szczególnie wstrząsnęła afera sprzed trzech lat, gdy "Rolling Stone" podał fałszywą informację o rzekomym gwałcie na Uniwersytecie Wirginii.

Papier odchodzi do lamusa, a to oznacza trudności

Wydawcy kultowego magazynu - firmy Wenner Media - nie ominęły problemy związane ze zmianami na rynku prasy, a więc przede wszystkim z coraz szerszym przenoszeniem się dziennikarstwa do internetu. Po kilku latach trudności zapadła decyzja o sprzedaży większościowego pakietu udziałów w magazynie. I to mimo tego, że, jak informowało Wenner Media, pismo miesięcznie dociera obecnie do 60 milionów czytelników. Na razie nie wiadomo jednak, czy firma już rozmawia z potencjalnymi kupcami. Drugim udziałówcem magazynu jest firma BandLab Technologies z Singapuru, która posiada pakiet 49 procent udziałów.

Spółka Wenner Media już wcześniej sprzedała swoje inne pisma - US Weekly i Men's Journal.

REKLAMA

BBC, Rolling Stone, md